Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 18 listopada 2024 18:28
Reklama KD Market

Burmistrz przyszła posłuchać mieszkańców

Burmistrz przyszła posłuchać mieszkańców
W środę 4 września w Copernicus Center odbyło się pierwsze z przesłuchań publicznych ws. budżetu Chicago. Sala nie wypełniła się w całości i sporo z tych osób, które przyszły, stanęło przed mikrofonem. Wszystkich wypowiedzi bardzo uważnie wysłuchała burmistrz Chicago Lori Lightfoot. Pomysłów, jak pokryć dziurę w budżecie, która wynosi 838 milionów dolarów, było sporo. Spotkanie rozpoczęła krótka prezentacja planu budżetu, czyli co do niego wpłynie, w jakiej ilości i jak zostanie wydane. W grupie mieszkańców przeprowadzono także ankietę pytając: „Jeśli masz do rozdysponowania budżet w wysokości tysiąca dolarów, to na co wydasz najwięcej?”. Na pierwszym miejscu zdecydowanie znalazły się „policja i bezpieczeństwo”. Wystąpienia wielu mieszkańców były bardzo emocjonalne. Zazwyczaj dotyczyły zbyt wysokich kosztów życia w Chicago. Wielu podkreślało, że na zapłacenie czynszu, czy podatków od nieruchomości przeznaczają większość swoich dochodów. Tanie mieszkania (ang. affordable housing) – ta kwestia poruszana była chyba najczęściej przez wielu zgromadzonych w audytorium Copernicus Center. Przypominano też pani burmistrz, że tanie mieszkania były częścią jej obietnic podczas nie tak dawnej kampanii wyborczej. Jeden z zabierających głos, którym był drobny przedsiębiorca, zwrócił się do burmistrz, by pamiętała o small business, czyli właśnie tych drobnych, często rodzinnych biznesach w mieście. – Chicago to nie jest tylko centrum (Downtown), to mniejsze społeczności w całym mieście. Niech pani o nas pamięta! – apelował. Często padały także prośby o przeznaczenie większych funduszy na poprawę opieki zdrowia psychicznego w Chicago. – Nie jestem tylko kolejnym numerem. Jestem człowiekiem i proszę o pomoc – zwróciła się wprost do burmistrz Lightfoot jedna z kobiet, która opowiedziała krótko swoją historię z próbą samobójczą i depresją w tle. Każdy z zabierających głos miał do dyspozycji 90 sekund na zadanie pytania. Teoretycznie po tym czasie wyciszano mikrofon, ale kilku osobom pozwolono dokończyć swoje wystąpienie.
Pytaniom i sugestiom mieszkańców burmistrz Lori Lightfoot (w środku) przysłuchiwała się w towarzystwie Susie Park – dyrektor ds. budżetu Chicago (z lewej) oraz Jennie Huang Bennett – prezes ds. finansów (z prawej)
Pomysłów, jak wypełnić dziurę w budżecie było sporo i pytań też – o kasyno, o emerytury pracowników miejskich (ang. pensions), o sprawiedliwe opodatkowanie dużych korporacji, czy nawet opodatkowanie mieszkańców innych stanów, którzy korzystają z infrastruktury Chicago, przejeżdżając przez miasto. Były też propozycje dość nowatorskie. Therese Stasik z dzielnicy Dunning rzuciła pomysł, by każdy z mieszkańców oddał miastu zalegające w domu monety jednocentowe. – Każdy z nas ma ich sporo w szufladach, w słoikach, w skarbonkach. Zróbmy punkt ich zbioru i podarujmy do budżetu miasta – mówiła. Wspomniała też o wyłączeniu oświetlenia ulic w ciągu dnia, bo zdarza się to nadal dość często w Chicago. Burmistrz Lori Lightfoot zaprosiła mieszkańców do współpracy nie tylko przy okazji przesłuchań dotyczących budżetu. Jak wielokrotnie podkreślała podczas środowego wieczoru, można przyjść do ratusza i tam, usiąść z władzami miasta do rozmowy przy stole i zgłosić swoje propozycje, uwagi, obawy oraz przemyślenia. Wśród zadających pytania była także młoda kobieta, która przedstawiła się jako przedstawicielka pokolenia milenialsów. – Szkoda, że jest tutaj tak mało młodych ludzi. Jak mogę się bardziej zaangażować w działalność na rzecz miasta? Gdzie zdobyć informacje? – pytała. Burmistrz odpowiedziała jej, że ona i jej urzędnicy są aktywnie obecni w mediach społecznościowych, z których tak często korzystają milenialsi. – Obserwuj, czytaj i pytaj – zachęcała młodą kobietę. – To wszystko wymaga czasu, ale chciałem powiedzieć, że ma pani burmistrz nasze poparcie. Bo zdajemy sobie sprawę, że nie rozwiążemy wszystkich problemów w tydzień czy dwa, ale wymaga to o wiele więcej tygodni. Proszę działać! – mówił jeden z mieszkańców, ostatnich zabierających głos podczas tego spotkania. Jak podkreśliła na zakończenie spotkania burmistrz Lori Lightfoot, wszystkie propozycje chicagowian będą wysłuchane i wzięte pod uwagę. Podczas tego wieczoru sama burmistrz skrzętnie zanotowała wiele z nich. – To nie jest spotkanie na pokaz. Jestem tutaj, ponieważ liczą się dla mnie wasze opinie. Będą jeszcze trzy spotkania, gdzie też ich wysłucham. Później spotkam się z wami znowu, by przedstawić wam, co postanowiliśmy. A dzisiaj podwyżce podatku od nieruchomości mówię: „nie” – i tymi słowami zakończyła pierwsze spotkanie z mieszkańcami burmistrz Lori Lightfoot. Tekst i zdjęcia: Ewa Malcher Informacje na temat budżetu Chicago na 2020 rok (także po polsku): http://chicago.gov/2020budget Pozostałe spotkania w sprawie budżetu: 14 września, 9-11 am, Roberto Clemente High School, 1147 N. Western Ave. 19 września, 6-8 pm, Southeast United Methodist Youth and Community Center, 11731 S. Avenue O 25 września, 6-8 pm, Linblom Math and Science Academy, 6130 S. Wolcott  

2222

2222

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama