Jednocześnie prokurator odpiera zarzuty obrońców Kelly’ego, że piosenkarz przetrzymywany był w izolatce wbrew własnej woli. Prokuratura upubliczniła nagranie rozmowy telefonicznej z lipca br., w której Kelly sam przyznał, iż będąc osobą publiczną, znajdzie się w niebezpieczeństwie przebywając wśród zwykłych więźniów. Prokurator podkreślił, że Kelly miał trzech współosadzonych podczas pobytu w Metropolitan Correctional Center, choć obrońcy zarzucają, iż pozbawiony był jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi i przetrzymywany był w spartańskich warunkach. Według prokuratora piosenkarz miał mieć dostęp zarówno do wewnętrznej przestrzeni rekreacyjnej przynajmniej trzy razy dziennie, jak i do więziennej kantyny.
R. Kelly został osadzony w Metropolitan Correctional Center 11 lipca, po aresztowaniu tego dnia podczas spaceru z psem przed Trump Tower.
Kelly został oskarżony o spiskowanie z dwoma byłymi pracownikami w celu manipulowania procesem o pornografię dziecięcą w 2008 roku. W akcie oskarżenia zarzucono także byłemu managerowi Kelly’ego, Derrelowi McDavidovi i jednemu z pracowników, Miltonowi Brownowi, że płacili setki tysięcy dolarów za przechwycenie nagrań z pornografią dziecięca, zanim wpadną one w ręce prokuratorów. Odrębny akt oskarżenia przeciwko Kelly postawiony przez prokuratora w Nowym Jorku dotyczy zarzutów, że Kelly wyszukiwał nieletnie fanki uczestniczące w jego koncertach i wykorzystywał je seksualnie. Cztery kolejne akty oskarżenia wystosowane w powiecie Cook dotyczą napaści seksualnych, jakich Kelly rzekomo dokonał wobec jednej kobiety i trzech nieletnich dziewcząt.
Kelly nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
(ar) fot.TANNEN MAURY/EPA-EFE/REX/Shutterstock