W ciągu minionego roku przynajmniej trzy chicagowskie szpitale ogłosiły plany zamknięcia oddziałów położniczych.
Amita Health Saint Francis Hospital w Evanston planuje zlikwidować liczący 18 łóżek oddział już w listopadzie. Szpital w południowej dzielnicy Jackson Park pod koniec lipca zamknął odział z 17 łóżkami. Wcześniej, bo w maju 2018 roku, Amita Health Adventist Medical Center w La Grange zamknął oddział położniczy liczący 12 łóżek.
Władze szpitalne tłumaczą swe decyzje spadkiem ilości pacjentek oraz dzieci przychodzących na świat na ich oddziałach. W 2017 w szpitalach na terenie Illinois na świat przyszło 144 834 dzieci, mniej o 7.4 proc. w porównaniu z rokiem 2014.
Spadek ilości urodzeń zanotowano w całych Stanach Zjednoczonych. Powiat Cook zanotował w 2017 roku 64 358 urodzeń, o 7.4 proc. mniej niż w roku 2014. W 2017 roku władze stanowe ogłosiły, że szpitale w aglomeracji Chicago utrzymują na oddziałach położniczych o 779 łóżek więcej, niż potrzeba. Spadek liczby pacjentek związany jest to z faktem, że większe centra medyczne przeznaczone dla kobiet są częściej wybierane przez przyszłe matki na miejsca porodu niż lokalne szpitale. Centra medyczne dla kobiet, jak Northwestern Medicine Prentice Women’s Hospital, Northwestern Memorial czy NorthShore’s Evanston Hospital notują wzrost liczby pacjentek i porodów.
Władze szpitalne podnoszą także kwestę finansów. Koszty porodów i innych procedur medycznych rosną, a wiele z nich przeprowadzanych jest w bazach ambulatoryjnych. Oznacza to, że szpitale nie potrzebują już tylu łóżek na oddziałach położniczych, jak w latach ubiegłych. Szpitale nie zarabiają na usługach, położniczych, ponieważ więcej kobiet niż mężczyzn korzysta z programu Medicaid, który płaci szpitalom o wiele mniej niż ubezpieczenia prywatne.
Decyzje władz szpitalnych budzą wiele emocji i kontrowersji. Tuż przed zamknięciem oddziału położniczego w południowej dzielnicy Jackson Park, Krajowy Związek Pielęgniarek (National Nurses United, NNU) ostro skrytykował tę decyzję. Władzom szpitala zarzucono, że w obliczu zwiększonej śmiertelności noworodków i matek w porównaniu ze średnią krajową, której doświadcza lokalna, w większości afroamerykańska społeczność dzielnicy, władze powinny robić wszystko, by otwierać nowe odziały położnicze, a nie zamykać już istniejące.
Władze szpitala bronią swej decyzji twierdząc, iż muszą dbać o oddziały, na których jest przepływ pacjentów oraz o miejsca pracy 800 pracowników.
(ar)
fot.Pexels.com
Reklama