Usiadła spokojnie w wysokim fotelu na przeciw mnie. Urocza, zadbana, szczupła trzydziestolatka z wypielęgnowanymi paznokciami. Z oczu polały jej się łzy, które próbowała ukradkiem wytrzeć. Była już w trzecim miesiącu ciąży i myślała, że wszystko pójdzie gładko, gdy zaczęły się skurcze i w mgnieniu oka znalazła się na kozetce szpitalnego pogotowia. Było za późno. Straciła dziecko.
Utrata ciąży
Poronienie jest sprawą prywatną, nie mówi się o nim głośno. Gdy umiera członek rodziny, opowiada się różne historie, rozpamiętuje jego życie. Utrata ciąży to niemal temat tabu. Bardzo często rodzice, którzy tracą nienarodzone dziecko, pozostają samotni w swojej żałobie. Poronienie występuje wówczas, gdy płód obumiera przed 20. tygodniem ciąży. Zazwyczaj dzieje się to wcześnie, osiem na dziesięć poronień występuje w pierwszych trzech miesiącach ciąży. Poronienia, czyli tak zwane spontaniczne aborcje są dość powszechne – występują w około 20 procentach wszystkich ciąż. Ale może dlatego, że medycznie są tak powszechne, nie przykłada się należnej uwagi do skutków emocjonalnych utraty płodu. Dla wielu kobiet przeżywających utratę ciąży to nie płód, to już dziecko. Nie ważna jest długość ciąży, ważne jaka więź wytworzyła się pomiędzy matką a nienarodzonym dzieckiem. Poczucie utraty, poczucie winy, żałoba i depresja przychodzą często po takim traumatycznym doświadczeniu. Dotyka to obojga rodziców, ale to kobieta żyje z poczuciem winy, że poszło coś nie tak, że może gdyby dbała o siebie bardziej, może gdyby nie poszła na ten spacer, nie zjadła tego obiadu… Inni pocieszają, że żałoba przejdzie z czasem i wszystko wróci do normy po urodzeniu kolejnego dziecka. Nie zawsze się tak dzieje, bo wiele kobiet nawet po urodzeniu zdrowego dziecka nie może poradzić sobie z utratą wcześniejszej ciąży. A czasem odbija się to na dziecku, bo matka jest zbyt przewrażliwiona, nadopiekuńcza. Wiele emocji przelewa się przez duszę matki po utracie ciąży, od rozpaczy, smutku i poczucia samotności, do złości, lęku i obojętności. Ale najgorsze jest to, że ta traumatyczna utrata może zabić nadzieję i marzenia o szczęśliwej rodzinie.
Jak sobie radzić?
1. Poronienie wiąże się z następującymi uczuciami: poczuciem winy, lękiem i obezwładniającym strachem, że nie będzie już mogło się mieć dzieci, złością, wstydem, smutkiem, niedowierzaniem, czasem nawet poczuciem ulgi, że stało się już to, czego się tak obawialiśmy. Każde z tych uczuć jest normalne bo nie ma jednej ”właściwej” drogi przeżywania utarty ciąży.
2. Pomocne w emocjonalnym dochodzeniu do siebie są rytuały, które pasują do wierzeń i wartości rodziców. Jedni sadzą drzewo czy roślinę mającą upamiętnić nienarodzone dziecko, inni piszą wiersz, malują obraz, modlą się lub słuchają muzyki.
3. Pamiętaj o swoich mocnych stronach i czasach, kiedy radziłaś sobie z innymi problemami. To co wówczas ci pomogło, może przydać się również teraz.
4. Przyjaciel, któremu możesz zaufać, to wielki dar od losu. Mówienie o utracie ciąży może być niezwykle trudne. Dla przyjaciela taka rozmowa też może być trudna, szczególnie jeśli sam nie przeżył tego doświadczenia. Powiedzenie mu wówczas, że potrzebujesz, by ktoś cię wysłuchał, może być niezwykle pomocne. Dużo rozmawiaj z innymi, spędzaj czas z rodziną i przyjaciółmi, nie izoluj się. Izolacja i samotność w tym czasie prowadzą do wielu kłopotów ze zdrowiem psychicznym.
5. Nie ma określonego czasu, który pozwoli ci zapomnieć o tym, co się stało. Żałoba po utracie dziecka może trwać długo. Dbaj o siebie i o swoje emocje. Otaczaj się życzliwymi ludźmi i mów o swoich uczuciach, jeśli masz taką potrzebę. Pamiętaj, że to nie twoja wina, że straciłaś dziecko.
6. Po prostu daj sobie czas, nie zaprzeczaj swoim uczuciom i bólowi. Musisz to przeżyć, zaakceptuj uczucia i uwierz, że żałoba to proces.
7. Zadbaj o siebie, ćwicz regularnie, śpij 7-8 godzin na dobę, by utrzymać zdrowie i energię. Powróć do rzeczy, które sprawiały ci przyjemność. Pozwoli ci to powoli wprowadzić radość w twoje życie.
Katarzyna Pilewicz Ph. D, LCPC, CADC
doktor psychologii i specjalista od uzależnień. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Doktorat obroniła w Walden University zajmując się wpływem psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Autorka licznych publikacji popularnonaukowych w dziedzinie psychologii i higieny psychicznej w amerykańskim wydaniu Magazynu „Polonia” i w “Dzienniku Związkowym” w Chicago. Prowadzi swoją klinikę w dwóch lokalizacjach na przedmieściach Chicago, gdzie prowadzi psychoterapię dla młodzieży oraz dorosłych z problemami natury psychologicznej, pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.
405 Lake Cook Rd., Suite 203, Deerfield, IL, 60015
911 N. Plum Grove Rd., suite C, Schaumburg, IL, 60173
Tel. (847) 907 1166
Email: [email protected]
www.psychologicalcounselingcenter.com
Psychological Counseling Center prowadzi konsultacje i porady dla osób zmagających się z problemami natury psychologicznej. Pomożemy zredukować stres, lęki i depresję. Wskażemy właściwe rozwiązania. Ukierunkujemy cię na odnalezienie siebie i twojej drogi życiowej. Po konsultację dzwoń: (847) 907-1166.
Nowa grupa dla rodziców: POZYTYWNE RODZICIELSTWO. W komfortowej atmosferze, pełnej poufności i wzajemnego wsparcia omawiamy trudne sytuacje i problemy, by znaleźć proste rozwiązania. Zrozum zachowanie swojego dziecka! Działaj na jego korzyść! Program oparty jest na zasadach nauk Alfreda Adlera. Po informacje dzwoń: (847) 907-1166
fot.Depositphotos.com
Reklama