Postrzelony w głowę chicagowski policjant w stanie krytycznym trafił do szpitala. Lekarze kilka godzin walczyli o jego życie.
Policjant, będący po służbie, został postrzelony w głowę w środę o godz. 1.38 am w okolicy szkoły podstawowej przy 249 East 37th Street w dzielnicy Bronzeville na południu miasta. Według ustaleń śledczych, SUV, którym jechał policjant w towarzystwie kobiety, został ostrzelany przez kogoś z toyoty w ciemnym kolorze. Zdaniem śledczych, w kierunku SUV policjanta padło około dwudziestu strzałów. Kule trafiły mężczyznę między innymi w głowę. Ranny policjant został przetransportowany w stanie krytycznym do szpitala uniwersyteckiego, gdzie poddano go skomplikowanej operacji.
Podczas konferencji przedstawicieli chicagowskiej policji zwołanej w środę wczesnym przedpołudniem ujawniono, że ranny policjant jest synem policjanta w stanie spoczynku, ma 25 lat i od dwóch lat pełni służbę w Dystrykcie 6. wraz z synem szefa CPD, Eddiego Johnsona. Personalia funkcjonariusza pozostają nieznane. Szef chicagowskiej policji potwierdził 26 czerwca, że po operacji funkcjonariusz był komunikatywny i reagował na bodźce.
Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie i sprawdza nagrania monitoringu ulicznego.
(ar)
fot.123RF
Reklama