W tym tygodniu mam dla Was wyjątkowy przepis na lekką zupkę, która jest bez glutenu oraz bez laktozy. Może być również wegańska czy paleo jeśli użyjemy bulionu warzywnego. Jest to prosty i aromatyczny krem, który jest pełen samych dobrych składników! Kawałki marchewki są zmieszane z imbirem i mlekiem kokosowym, który ostatecznie jest niemal nie wyczuwalny.
Przygotowanie tak naprawdę zajmuje całe 5 minut, trzeba pokroić składniki, ugotować i zmiksować na krem. Przez najbliższe dwa dni będzie to mój lunch do pracy. Jest to jedna z moich ulubionych zup. Zapraszam do kuchni!
Czas przygotowania: 40 minut
Składniki na 5 porcji:
1 łyżka oleju kokosowego
1 większa cebula
4-5 ząbków czosnku
1 litr bulionu
2 łyżki posiekanego imbiru ( u mnie 1 łyżka imbiru w proszku)
5 większych marchewek
1 puszka mleka kokosowego
sól/ pieprz Cayenne
1 łodyga selera naciowego (opcjonalnie)
Przygotowania rozpoczynamy od rozgrzania w średnim garnku oleju kokosowego, dodajemy cebulę, czosnek i imbir. Podsmażamy, aż cebula będzie zeszklona i z garnka zacznie wydobywać się aromatyczny zapach. Dodajemy posiekane na kawałki marchewki oraz wlewamy bulion.
Doprowadzamy do wrzenia, po czym zmniejszamy gaz i gotujemy powoli przez około 25 minut, aż marchewki będą miękkie. Dodajemy wymieszane mleko kokosowe. Za pomocą ręcznego blendera tworzymy gładki krem. Doprawiamy do smaku.
Serwujemy na ciepło z koperkiem, grzankami, krakersami lub groszkiem ptysiowym.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę!
E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
fot.arch. Kasi Maciejewskiej
Reklama