Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 07:51
Reklama KD Market

Cieplej nad Wilią

Relacje polsko-litewskie zmieniały się na przestrzeni wieków wielokrotnie. Od niezwykle bliskich i przyjaznych w czasach Rzeczypospolitej Obojga Narodów do zdecydowanie bardziej chłodnych i zdystansowanych w ostatnim stuleciu. Teraz Polska i Litwa stoją przed ogromną szansą na poprawę stosunków na płaszczyźnie gospodarczej, kulturowej i politycznej dzięki obustronnemu zaangażowaniu oraz obecności obu państw w Unii Europejskiej i NATO. Na lewym brzegu Bugu, przy obecnej granicy polsko-ukraińskiej, wznosi się spokojna wieś Horodło. Gdyby nie 11-metrowy pamiątkowy kopiec zwieńczony krzyżem, to nie wyróżniałaby się szczególnie od wielu podobnych. A jednak, to właśnie tam w 1413 r. została zawarta pomiędzy Polską i Litwą unia horodelska, która jeszcze silniej związała oba państwa, a nade wszystko oba narody, bo jak głosił tekst unii: „wybieramy do herbów i klejnotów szlachty polskiej niżej wymienioną szlachtę ziem naszych litewskich, którą szlachta polska, razem ze wszystkimi, którzy z ich rodu pochodzą, do wspólnego braterstwa i powinowactwa przyjęła.” Fakt pokojowego i dobrowolnego połączenia obu narodów miał tak duże znaczenie, że mimo zaborów, w 1861 r. miała miejsce Manifestacja Jedności Rzeczypospolitej Obojga Narodów w Horodle, która przyciągnęła aż 10 tys. uczestników z różnych stron kraju. Autorem odezwy poprzedzającej manifestację był sam Apollo Korzeniowski, którego syn zasłynął w historii literatury jako Joseph Conrad. Świadomość skali zmian, jakie dokonały się w Polsce i samych Polakach od czasu przystąpienia do Unii Europejskiej 15 lat temu, pozwala nabrać odpowiedniej pokory wobec unii polsko-litewskiej, która trwała przeszło 400 lat i stworzyła jedno z najciekawszych państw Europy, czyli Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Mimo wspólnego dziedzictwa i szczególnej więzi, jaka powinna łączyć Polaków i Litwinów, wydarzenia ostatnich stu lat położyły się cieniem na wzajemnych relacjach. Nie można i nigdy nie powinno się zapomnieć najmroczniejszych wydarzeń, takich jak zbrodnia w podwileńskich Ponarach. Jednocześnie obowiązkiem Polski jest dbać o rodaków mieszkających na Litwie. Działania administracji litewskiej uniemożliwiające używanie polskich nazwisk w oryginalnym brzmieniu i pisowni, czy utrudnianie działalności polskich szkół na pewno nie tworzą klimatu współpracy. Pamiętając o dobrych i złych doświadczeniach, należy jednak podejmować wysiłki w celu budowy zdrowych i solidnych relacji pomiędzy Polską a Litwą, choć nie za wszelką cenę. Niezależnie nawet od wspólnego uczestnictwa w NATO oraz Unii Europejskiej, Polska w sposób pośredni i bezpośredni stanowi naturalny pomost pomiędzy Litwą a resztą Europy. Nad Wisłą często się zapomina jak cennymi wzorcami są dla Litwinów nasze doświadczenia i rozwiązania, które udało nam się wypracować w ramach procesu odbudowy państwa po zniszczeniach poczynionych przez oba totalitaryzmy. Pamiętajmy przy tym, że wyzwania stojące przed byłymi republikami sowieckimi są daleko bardziej problematyczne niż w przypadku byłych państw satelickich ZSRS. Odrębny problem stanowią bezpośrednie wpływy rosyjskie. Choć trudno to sobie uzmysłowić, to popularność rosyjskojęzycznych mediów jest dziś na Litwie bardzo wysoka i to niekoniecznie w regionach, w których występuje liczna mniejszość rosyjska. Litewskie władze są coraz bardziej świadome zagrożeń, jakie ten stan ze sobą niesie. Jest to jedna z przyczyn, dla których wysyłanych jest coraz więcej przyjaznych sygnałów wobec Polski. Premier Litwy Saulius Skvernelis szczególnie zachęca do inwestowania na Litwie. Obecność Polski nad Niemnem i Wilią już jest bardzo wyraźna. W 2006 r. Polski Koncern Naftowy Orlen zainwestował w kupno rafinerii ropy naftowej w Możejkach na Litwie. Łącznie nabycie spółki oraz niezbędne inwestycje pochłonęły już ok 4 mld dolarów. W efekcie Orlen Lietuva stał się jednym z filarów polskiego koncernu odpowiadając za 1/3 przerobu paliw w naftowym Orlenie, a także największym płatnikiem podatków na Litwie. Jednocześnie rafineria w Możejkach stanowi istotny element infrastruktury bezpieczeństwa energetycznego tej części Europy. Także PZU, polski potentat branży ubezpieczeniowej w regionie, z udziałem w litewskim rynku na poziomie 30 proc. jest wyraźnym liderem od lat. Litwa to także potencjalny obszar ekspansji polskich banków. Jak powiedział w niedawnym wywiadzie dla Pulsu Biznesu Zbigniew Jagiełło, prezes największego banku w regionie - PKO Banku Polskiego, jego bank jest już gotowy do ekspansji zagranicznej i kraje nadbałtyckie znajdują się w orbicie jego zainteresowań. Jednocześnie ostatnie miesiące przyniosły niepokojące wieści o jednym z najważniejszych banków na Litwie, czyli szwedzkim Swedbanku, który jest podejrzewany o uczestnictwo w praniu brudnych pieniędzy z Rosji przy użyciu swoich filii w krajach nadbałtyckich. Oczywiście stosunki gospodarcze nie ograniczają się jedynie do działań lokalnych gigantów, także polskie produkty są licznie reprezentowane na półkach litewskich sklepów. Zresztą ze względu na znaczącą różnicę cen, Litwini masowo pielgrzymują do sklepów znajdujących się w nadgranicznych polskich miejscowościach, gdzie generują większą część obrotu. Ceny w złotówkach są dla nich atrakcyjniejsze niż obowiązujące na Litwie euro. Obecność gospodarcza jest istotna, ale niezwykle ważny obszar stanowi także szeroko rozumiana kultura. Na tym polu może nastąpić pozytywna zmiana. Od maja 2019 r. swoją działalność ma rozpocząć TVP Wilno, czyli nowy kanał polskiej telewizji państwowej przeznaczony przede wszystkim dla Polaków mieszkających na Litwie. Jest to wciąż największa mniejszość w tym kraju i liczy ponad 160 tys. osób. Polska telewizja powinna być jednak skierowana także do litewskich widzów. To doskonała okazja do poprawy wizerunku Polski w ich oczach i odczarowania negatywnych stereotypów, a także do przekazania istotnych wartości kulturowych, ważnych z punktu widzenia wspólnoty obu narodów. Wymaga to jednak przemyślanego podejścia i odpowiedniego wyważenia prezentowanych treści. Skoro nasze doświadczenia i instytucje są interesujące dla Litwinów, to powinniśmy skrócić dystans w tym względzie. To pole do działania nie tylko dla państwa, ale także dla dużych państwowych spółek działających na Litwie. Organizacja stypendiów i studiów w Polsce dla wybijających się litewskich studentów czy wsparcie eksperckie lub finansowe dla wartościowych inicjatyw litewskich think tanków i organizacji pozarządowych to tylko przykłady przedsięwzięć, które mogłyby się przyczynić do lepszego zrozumienia między naszymi narodami. Tego typu działania są od dawna rozpowszechnione na Zachodzie, gdzie funkcjonują takie inicjatywy jak hiszpański Santander Universidades czy programy dotacyjne niemieckiej Fundacji Konrada Adenauera. Warto czerpać z takich wzorców i wypracowywać własne rozwiązania. Współpraca pomiędzy Polską i Litwą powinna jednak zawsze eksponować dobro Polaków zamieszkujących ten kraj. Nie należy także pochopnie ulegać urokowi przyjaznych gestów, a raczej skupić się na realnych działaniach i interesach. Litwa jest naszym sojusznikiem w NATO i ważnym partnerem w Unii Europejskiej. Łączy nas szeroka wspólnota interesów i świadomość rosyjskiego zagrożenia. Należy pamiętać o „wspólnym braterstwie i powinowactwie” wynikającym z dziedzictwa Rzeczypospolitej Obojga Narodów, z których powinniśmy być wszyscy dumni. Mamy szansę realnie nawiązać do historycznych więzi łączących oba narody i wspólnie przyczyniać się do obopólnego rozwoju. Historia dobitnie pokazała jak wspaniałe potrafią być owoce takiej współpracy. Paweł Pawłowski ekspert Warsaw Institute. Ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie obecnie jest doktorantem w Instytucie Nauk o Państwie i Prawie. Absolwent stażu naukowego w The Institute of World Politics oraz Babson Entrepreneurship Program w Babson College. The Warsaw Institute Foundation to pierwszy polski geopolityczny think tank w Stanach Zjednoczonych. Strategicznym celem tej organizacji jest wzmocnienie polskich interesów w USA przy jednoczesnym wspieraniu unikalnego sojuszu między dwoma narodami. Jej działalność koncentruje się na takich zagadnieniach jak geopolityka, porządek międzynarodowy, polityka historyczna, energetyka i bezpieczeństwo militarne. The Warsaw Institute Foundation została założona w 2018 roku i jest niezależną organizacją non-profit, inspirowaną bliźniaczą organizacją działającą w Polsce – Warsaw Institute. The Warsaw Institute Foundation is Poland's first geopolitical think tank in the United States. The strategic goal of this organisation is to bolster Polish interests in the U.S. while supporting the unique alliance between the two nations. Its activity focuses on such issues as geopolitics, international order, historical policy, energy, and military security. Established in 2018, The Warsaw Institute Foundation is an independent, non-profit organization inspired the twin Poland-based Warsaw Institute.

Warmer Relations Between Poland and Lithuania

Polish-Lithuanian bilateral ties have evolved many times over the centuries, ranging from friendly and close relations at the times of the Polish to Lithuanian Commonwealth to far more distant over the past century. Now Poland and Lithuania have an excellent chance to enhance their economic, cultural and political emotions, grasping an opportunity of two-sided engagement and their presence in the European Union and NATO. Located on the left bank of the Bug River, in the close vicinity of the current Polish-Ukrainian border, the peaceful village of Horodło seems a place like many others if it were not for the 11-meter memorial mound with a cross sitting on its top. And yet, in 1413, this settlement witnessed the Union of Horodło, a pact signed between Poland and Lithuania that strongly linked the two countries and, above all, the two nations, as stated in the text of the Union Act: "we hereby choose our Lithuanian nobility, as said below, to the coats of arms and jewels of the Polish noblemen whose representatives incorporated their Lithuanian brothers to common brotherhood and affinity, altogether with all who come from their family." The fact that Poland and Lithuania merged voluntarily and fraternally was of vital importance, as evidenced by the Manifestation of the Unity of the Polish-Lithuanian Commonwealth in Horodło. Although held in 1861, as Poland was under partitions at that time, the gathering was attended by 10,000 participants from all over the country. Before the manifestation, an appeal to the public was issued by Apollo Korzeniowski whose son, known worldwide as Joseph Conrad, later became part of the history of literature. Being aware of large-scale changes that have occurred both in Poland and among its citizens since the country joined the European Union fifteen years ago made it possible for the Poles to gain humility towards the Polish-Lithuanian union that had lasted for over 400 years and contributed to establishing the Polish-Lithuanian Commonwealth, referred to as one of the most interesting European countries. Despite their shared heritage and particular ties that ought to bind Poles and Lithuanians, their bilateral relations remained overshadowed by events of the past century that none of us should ever forget, such as a massacre at Ponar near Vilnius. Also, Poland has to take care of its citizens living in Lithuania. Furthermore, the Lithuanian administration has undertaken a set of actions that prevented Poles from using the original wording and spelling of their names or that hampered the activity of Polish schools, which indeed has not fostered Polish-Lithuanian mutual cooperation. While keeping in mind both positive and negative experiences, efforts should be made to establish a healthy and reliable relationship between the two countries, though not at any price. Even independently of Poland's and Lithuania's joint participation in the EU and NATO, Poland will both, directly and indirectly, serve as a natural bridge linking Lithuania with the rest of Europe. We often tend to forget that Lithuanians highly value our experiences and solutions we elaborated as part of the process of rebuilding the state after it had been destroyed by two totalitarian regimes. Let us remember that the ex-Soviet republics are currently facing far more problematic matters than those of the former satellite states of the Soviet Union, with Russia's direct influence perceived as a separate issue. Though challenging to realize, Russian-language media enjoy high popularity in present-day Lithuania, which is not necessarily the case of regions inhabited to a large extent by the Russian minority. And Lithuanian authorities are becoming more and more aware of all threats posed by Russia. This emerged as one of the reasons why Vilnius is sending more and more friendly signals to Poland. Lithuanian Prime Minister Saulius Skvernelis greatly encouraged Polish companies to invest in Lithuania. Poland has clearly marked its business presence on Lithuanian soil. In 2006, PKN Orlen, a major Polish petrol retailer, purchased an oil refinery in the Lithuanian town of Mazeikiai. Since then, the firm has spent nearly $4 billion on the acquisition of and further investments in the Mazeikiai refinery. In consequence, Orlen Lietuva has grown as one of the pillars of the Poland-based oil company, accounting for one-third of Orlen's total fuel processing and becoming Lithuania's largest taxpayer. Also, the Mazeikiai refinery serves as a vital element of the energy security infrastructure in this part of Europe. Moreover, the Polish state insurance giant PZU holds 30-percent shares in the Lithuanian market where it has for years been the undisputed leader. Lithuania is a potential area for the expansion of Polish-owned banks. In a recent interview for the Polish business newspaper Puls Biznesu, the president of Poland's largest bank, PKO Bank Polski (PKO), Zbigniew Jagiełło said the bank is ready for international expansion, with the Baltic states as a potential place for its investments. And yet, as informed over the recent months, Sweden's lender Swedbank, which is one of Lithuania's major banks, was involved in a Russian money laundering scandal in its Baltic branches. Naturally, Polish-Lithuanian economic relations cannot be narrowed down to efforts made by local giants as Polish products can be found on shelves of Lithuanian stores. Besides, due to a significant price gap, Lithuanian citizens prefer to shop in Poland, generating a large share of turnover. Prices in Polish currency are thus more affordable for many citizens that go shopping in Lithuania, especially after the country joined the eurozone. In addition to the economic presence, it is also crucial to focus on the broadly understood culture as a domain that is also likely to undergo positive changes. Starting from May 2019, Polish national broadcaster TVP is intending to launch a new channel TVP Vilnius dedicated primarily to the Polish diaspora living in Lithuania. It is the country's largest national minority that counts over 160,000 members. Polish television should, however, be also directed to the Lithuanian audience, offering as a tremendous opportunity to enhance their perception of the Poles while challenging negative stereotypes as well as to transmit onto salient cultural values of particular importance for the two nations. This, however, requires a well thought out approach and achieving a proper balance between the presented content. Since our past experiences seem interesting for Lithuanians, we should strive for reducing the distance in this respect. This serves as a wide field of activity both for the government and Poland's large state-run companies in Lithuania. Awarding outstanding Lithuanian students scholarships for studies in Poland or providing expert or financial support for Lithuania-based think-tanks and NGOs may sustain a better understanding between our nations. Such initiatives have long been widely spread in Western European countries, as evidenced by Spain's Santander Universidades or grants and subsidies offered by Germany's Konrad Adenauer Foundation. Poland and Lithuania should make joint efforts to work towards comparable solutions, modeled on the initiatives as mentioned earlier. The Polish-Lithuanian partnership should, however, put in spotlight interests of Poles living in Lithuania. Also, it is not advisable to succumb to the charm of friendly gestures, but rather to focus on real activities and interests. Lithuania is our NATO ally and a crucial partner in the European Union. We both share common interests and are aware of the Russian threat. Both countries should also bear in mind their "common brotherhood and affinity" that stem for the legacy of the Polish-Lithuanian Commonwealth, of which we should all feel proud. Poland and Lithuania have a chance to refer to their historical ties and jointly contribute to their mutual development. As history showed, such cooperation may bear beautiful fruits.   Na zdjęciu: Wilno, stolica Litwy fot.Pixabay.com
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama