Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 14:25
Reklama KD Market
Reklama

Obama prowadzi w przedwyborczych… wróżbach

Wybory lada dzień, a wróżbom wyborczym nie ma końca – większość z nich wskazuje na reelekcję Baracka Obamy. Poniżej prezentujemy niektóre z nich. Od 1996 roku popularność masek na Halloween z podobiznami kandydatów znajdowała swoje odzwierciedlenie w wynikach wyborów...
Wybory lada dzień, a wróżbom wyborczym nie ma końca – większość z nich wskazuje na reelekcję Baracka  Obamy. Poniżej prezentujemy niektóre z nich. 2. Kubki do kawy z 7-Eleven: w sklepach sieci 7-Eleven klienci mogą wybierać między kubkami z nazwiskiem danego kandydata; w prognozach przedwyborczych ten sposób nie zawiódł od 2000 roku. Tutaj również przeważa Obama – 59 proc. sprzedanych kubków. 3. Zwierzęcy jasnowidz: nie mogło oczywiście zabraknąć głosu ze świata zwierząt. W tym roku, podobnie jak cztery lata temu, głos ten należy do wiewiórki Gnocchi z Karoliny Południowej. W 2008 roku Gnocchi wskazał zwycięstwo Obamy; najwyraźniej jednak jest rozczarowany prezydenturą Demokraty, bo w tym roku zjadł więcej orzechów z miski Romneya. 4. Dzieci idą na wybory: organizowane od 1940 roku „wybory” wśród uczniów, któzry nie ukończyli 18-tego roku życia, tylko dwa razy dały inny wynik niż prawdziwe wybory (w 1948 i 1960 roku). W tym roku 51 proc. spośród 250 tys. uczniów, którzy wzięli udział w głosowaniu, wybrało Obamę, 45 proc. Romneya, a 4 proc. oddało głos na innego kandydata. 5. Ciasteczka żon: od 1992 roku magazyn Family Circle zbiera od żon kandydatów przepisy, z których czytelnicy wybierają faworyta. Tylko raz zdarzyło się, że zwyciężczyni głosownia nie została pierwszą damą;  tegoroczny konkurs o włos wygrała Michelle Obama i jej ciasteczka z czekoladą. 6. Zakłady w Internecie: według ABC News użytkownicy serwisu intrade.com poprawnie przewidywali wyniki wyborów od 2004 roku. W miniony wtorek strona dawała Obamie 62,6 proc. szans na zwycięstwo. 7. „Zasada Redskins”: aby przepowiedzieć wynik wyborów, wystarczy sprawdzić wynik ostatniego przed wyborami meczu drużyny Washington Redskins – zwycięstwo oznacza wygraną dla kandydata partii sprawującej władzę, przegrana z kolei wróży zwycięstwo pretendenta. Jak podaje CNN, „zasada Redskins” sprawdziła się w aż 17 z 18 wyborów od 1940 roku.  Czerwonoskórzy przegrali u siebie z Panterami 13:21. 8. Igrzyska Olimpijskie: ilekroć prawo do organizacji igrzysk trafiało do kraju, który był już wcześniej  ichgospodarzem, fotel prezydenta zdobywał kandydat partii, która zwyciężyła w poprzednich wyborach. Jeśli zaś igrzyska odbywały się w nowym miejscu, amerykańscy wyborcy również serwowali politykom zmianę miejsc. Od 1960 roku zasada ta nie sprawdziła się tylko w roku 1988. Londyn był już wcześniej gospodarzem IO, więc wszystko wskazuje na to, że Republikanie będą musieli zaczekać do Rio 2016. 9. Wzrost kandydatów: według U.S. News & World Report wyższy kandydat wygrywał w 80 proc. przypadków i to Romney ma w tym względzie lekką przewagę. 10. Długość nazwiska: The Daily Beast podaje, że 15 z ostatnich 23 wyborów, w Białym Domu zasiadł kandydat z dłuższym nazwiskiem. W tej kategorii Romney wygrywa jedną literą. 11. Głosowanie w Vigo County w Indianie: Ameryka głosuje tak jak Vigo. Zawsze. A przynajmniej od 1956 roku (tylko z dwoma wyjątkami od roku 1892). 12. Co mówią gwiazdy: Obama, Obama i jeszcze raz Obama. Żadnych wątpliwości – Merkury, Wenus i pierścienie Saturna nie kłamią. Romney wraca w styczniu do New Hampshire, a Obama zostanie „najwspanialszym prezydentem w historii”, przewiduje astrolog Henry Murkin z Locust Valley w stanie Nowy Jork, a Curt Beeman, kolega po fachu z Denver, dodaje, że „aura Obamy jest niesamowita. On jest prawie tak jasny jak Słońce”. Zebrał Paweł Wiciński

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama