Wyborcy jedzą za darmo, mimo iż Mitt Romney przegrał

Jeśli głosowałeś, mieszkasz na Florydzie i w dodatku w Jacksonville lub jesteś tam przejazdem dziś, czyli 7-go listopada br., ta oferta jest dla ciebie. Restauracja LeGrand’s Steak and Seafood w Jacksonville na Florydzie wyszła z nietypową ofertą. Jej właściciele zapowiedzieli, że w dzień po wyborach stawiają swoim klientom obiady. Wychodząc z tą ofertą mieli nadzieję, że będzie to wielka feta na cześć nowego, republikańskiego prezydenta. Ron LaGrand, menedżer lokalu zapowiada, że nie oznacza to, iż do restauracji nie będą mogli wejść zwolennicy Baracka Obamy. Glejtem ma być karta potwierdzająca rejestrację do głosowania i nalepka “I Voted” (zagłosowałem), którą otrzymały w lokalach wyborczych osoby, które ywpełniły obowiązek obywatelski. Właściciele planowali, że w przypadku wygranej Romneya, będzie to okazja do świętowania jego zwycięstwa, jednak nawet w przypadku przegranej "jedzenie jest za darmo" - obiecuje Ron LaGrande i dodaje, że będzie to okazja to uczczenia zakończonej kampanii wyborczej. Restauracja spodziewając się sporego zainteresowania swoją "ofertą powyborczą" nie przyjmuje rezerwacji, dlatego uprzedza, że lepiej przyjść wcześniej, bo może zabraknąć miejsc. Lokal może pomieścić 200 osób; ale w ciągu kilku godzin, kiedy obowiązywać będzie oferta (czyli od godz. 17.00 do 22.00) właściciele spodziewają się obsłużyć nawet 500 osób. Klienci będą mogli wybierać spośród sześciu dań, które jednak trzeba będzie spożyć na miejscu. Mimo, iż po pięciu godzinach "powyborcza oferta" wygaśnie, to jednak nie oznacza to, iż klienci będą natychmiast musieli opuścić restaurację. Bar będzie otwarty, tak długo, jak długo goście zechcą korzystać z jego zasobności i omawiać przy drinku wyniki zakończonych wyborów. Więcej informacji pod adresem: http://legrandssteakandseafood.com/ tz