Nastoletni kierowca – sprawca sobotniego wypadku drogowego na południu miasta, w którym zginął funkcjonariusz policji szeryfa, został aresztowany i osadzony w ośrodku dla nieletnich.
Do wypadku doszło w sobotę 27 marca tuż po północy. 16-latek, który miał tylko tymczasowe prawo jazdy, jechał z nadmierną prędkością po Virginia Avenue, gdy prowadzony przez niego nissan rocznik 2015 uderzył w krawężnik, a kierowca stracił panowanie nad kierownicą. Auto uderzyło w bok jadącego z naprzeciwka chevroleta cavaliera, za kierownicą którego siedział funkcjonariusz policji szeryfa, 51-letni James G. Koch.
Służby ratunkowe musiały rozcinać karoserię, żeby wydobyć z pojazdu nieprzytomnego Kocha. Jego śmierć stwierdzono po przewiezieniu do szpitala Advocate Christ.
James Koch pracował jako śledczy w policji szeryfa od 28 lat. W chwili zdarzenia nie był na służbie, jechał do swojego domu w Chicago Ridge.
Nastolatek został aresztowany i osadzony w areszcie dla nieletnich, gdzie pozostanie co najmniej do piątku, kiedy ponownie stanie przed sądem. Postawiono mu zarzut zabójstwa spowodowanego nierozważną jazdą. Odpowie również za brak prawa jazdy, przekroczenie prędkości i jazdę pod prąd.
James Koch był trzecim funkcjonariuszem organów ścigania, który zginął w Illinois w ciągu zaledwie trzech dni.
(jm)
fot.123RF
Reklama