Prezydent USA Donald Trump opuścił w czwartek Hanoi po zakończonym bez porozumienia szczycie z przywódcą Korei Płn. Kim Dzong Unem. Na konferencji prasowej Trump wyjaśnił, że przyczyną braku porozumienia była kwestia nałożonych na KRLD sankcji.
Drugi w historii szczyt USA-Korea Płn. zakończył się wcześniej niż oczekiwano. Nie odbyła się ceremonia podpisywania porozumienia, którą zapowiadał wcześniej Biały Dom.
Na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu Trump wyjaśnił, że Korea Płn. oferowała kroki w stronę denuklearyzacji, ale żądała w zamian zniesienia wszystkich nałożonych na nią sankcji, na co strona amerykańska nie mogła się zgodzić.
Bezpośrednio z konferencji prasowej Trump udał się na lotnisko, skąd wyruszył w drogę powrotną do Waszyngtonu.
Z Hanoi Andrzej Borowiak (PAP)
fot.LUONG THAI LINH/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama