Gdy Chicago wraz z całym Midwestem we wtorek przygotowywało się na falę arktycznego powietrza, która spowije region co najmniej do czwartku, prezydent Trump swoim zwyczajem skomentował sytuację na Twitterze.
„Na pięknym Midweście temperatury spadają do rekordowych minus 60 stopni. W najbliższych dniach ma być jeszcze zimniej. Ludzie nie mogą przebywać na zewnątrz nawet przez minuty. Co do diabła stało się z globalnym ociepleniem? Wróć, potrzebujmy cię!” – zażartował przezydent, podczas gdy władze wielu stanów Midwestu ogłaszały stan wyjątkowy.
Zdaniem naukowców z American Meteorological Society to właśnie ocieplenie klimatu na biegunach może być przyczyną wiru polarnego (ang. polar vortex) – czyli masy zamarzniętego powietrza, które normalnie wirują nad biegunem północnym, ale tym razem skierowały się na południe, nad USA.
Niedawne badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Chicagowskim wykazało, że 71 proc. Amerykanów uznaje zmiany klimatyczne za fakt. 19 procent nie jest pewna, czy zjawisko jest prawdziwe i tylko 9 proc. uparcie mu zaprzecza.
(jm)
fot.MICHAEL REYNOLDS/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama