Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 22:57
Reklama KD Market

Manafort twierdzi, że w jego zeznaniach były "niezamierzone nieścisłości"

Były szef sztabu wyborczego Donalda Trumpa, Paul Manafort, którego oskarżono o kłamstwa i złamanie ugody ze specjalnym prokuratorem Robertem Muellerem, powiedział we wtorek, że w jego zeznaniach były "niezamierzone nieścisłości". Adwokaci Manaforta poinformowali we wtorek, że nie będzie on zabiegał o wysłuchanie w sądzie w związku z oskarżeniem o okłamywanie śledczych i oskarżycieli. Prawnicy mieli czas do poniedziałku na podjęcie decyzji, czy podważą w sądzie oskarżenia prokuratorów federalnych, czy też wystąpią z wnioskiem do sądu, by przeszedł do szybkiego wydania wyroku. O próby okłamania ich oskarżyli w listopadzie Manaforta prokuratorzy federalni pracujący dla Muellera; poinformowali też sąd, że tym samym złamał on warunki ugody. Nie podano wtedy bliższych szczegółów, ale Mueller obiecał je ujawnić w raporcie przed wydaniem wyroku w sprawie Manaforta i poinformował jedynie, że Manafort powiedział wiele rzeczy, które były łatwymi do zweryfikowania kłamstwami. Mueller bada zarzuty o mieszanie się Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie i kontakty osób z otoczenia Donalda Trumpa z przedstawicielami Kremla. Prawnicy Manaforta powiedzieli, że ich klient cierpi na podagrę, depresję i stany lękowe i nie miał on zamiaru kłamać podczas 12 przesłuchań z Muellerem i innymi prokuratorami. "Obrona podważa wnioski rządu i stwierdza, że wszelkie domniemane nieścisłości, o ile w ogóle miały one miejsce, nie były zamierzone" - głosi wniosek adwokatów Manaforta. W ramach ugody z Muellerem, zawartej we wrześniu, Manafort zgodził się na pełną współpracę z prokuraturą w zamian za rekomendacje dla sądu dotyczące złagodzenia wyroku. Jednak zespół Muellera uznał, że Manafort kłamał między innymi na temat swego współpracownika Konstantina Kilimnika, którego amerykanie oskarżają o powiązania z rosyjskim wywiadem i w sprawie jego kontaktów z ludźmi z administracji Trumpa. W listopadzie Trump oświadczył w wywiadzie dla dziennika "New York Post", że nie wyklucza ułaskawienia Manaforta. Manafort zgodził się na współpracę z FBI po zakończeniu procesu przed sądem federalnym w Alexandrii. W ramach układu z Muellerem przyznał się do udziału w spisku przeciwko USA oraz w spisku mającym utrudnić działanie wymiaru sprawiedliwości. Wyrok w jego sprawie miał zostać ogłoszony w marcu, ale ponieważ prokurator specjalny wniósł o jego przyśpieszenie, może zapaść już w lutym. (PAP) fot.JIM LO SCALZO/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama