Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 08:22
Reklama KD Market
Reklama

Ann Romney przeżyła chwile grozy. Awaryjne lądowanie samolotu z żoną kandydata na pokładzie

Prywatny samolot, którym do St. Monica leciała małżonka republikańskiego kandydata na prezydenta USA Mitta Romneya, musiał awaryjnie lądować w Denver w Klorado. Samolot z Ann Romney...
Prywatny samolot, którym do St. Monica leciała małżonka republikańskiego kandydata na prezydenta USA Mitta Romneya, musiał awaryjnie lądować w Denver w Klorado. Samolot z Ann Romney na pokładzie musiał awaryjnie lądować z powodu dymu, który pojawił się w kokpicie na skutek awarii układu elektrycznego. Na Twitterze poinformowała o tym rzeczniczka żony kandydata na prezydenta USA, Sarah Haley. Haley  podziękowała  także za sprawną akcję: "Wielkie podziękowania dla załogi i strażaków za uratowanie nas". Na pokładzie wraz z Ann Romney znajdowało się trzech członków sztabu wyborczego jej męża, dwóch ochroniarzy, rzeczniczka prasowa oraz trzech członków załogi. Żadna z osób nie odniosła obrażeń. Samolot, Canadair Challenger 600, leciał z Omaha w Nevadzie do St. Monica w Kalifornii. Według nagrania między wieżą kontrolną a kokpitem, piloci zadecydowali o lądowaniu awaryjnym: "Mamy kłopot z układem elektrycznym.  Musimy lądować awaryjnie. Będziemy prawdopodobnie potrzebować asysty". Maszyna znajdowała się wówczas na wysokości 12 tys. metrów. Na płycie lotniska na maszynę czekały wozy strażackie i pogotowie ratunkowe. Mitt Romney, który prowadził w piątek kampanię wyborczą w Nevadzie, rozmawiał z żoną tuż po szczęśliwym lądowaniu. tz  

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama