Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 22:17
Reklama KD Market
Reklama

Chicago. Kozy będą pasły się na O'Hare?

Być może już niebawem na chicagowskim lotnisku O’Hare zobaczyć będzie można pasące się kozy. To nie żart, ale najnowszy pomysł na pozbycie się trawy i chwastów rosnących w trudno dostępnych dla obsługi częściach portu lotniczego.
Być może już niebawem na chicagowskim lotnisku O’Hare zobaczyć będzie można pasące się kozy. To nie żart, ale najnowszy pomysł na pozbycie się trawy i chwastów rosnących w trudno dostępnych dla obsługi częściach portu lotniczego.
/a>
Rzeczniczka miejskiego Departamentu Lotnictwa Amy Malick przyznała, że władze portu lotniczego rozważają wprowadzenie pilotażowego programu, w ramach którego stado 30 kóz wpuszczone zostałoby na teren lotniska, w miejscach w których korzenie trawy jest dla lotniskowej obsługi trudne. Kozy znalazłyby się w zagrodzonej części portu lotniczego, z której nie mogłyby przedostać się na pasy startowe. Skąd taki pomysł? Kozy są zdecydowanie bardziej ekologicznym rozwiązaniem niż ciężki sprzed emitujący spaliny i hałas. Chicago nie jest ze swym pomysłem oryginalne. Wykorzystanie kóz do „koszenia” trawy i chwastów rozważa lotnisko w Atlancie. Od lat zwierzęta pasą się już na terenie lotniska w San Francisco. Nie wiadomo, czy oprócz kóz na lotnisku O’Hare zajęcie znajdzie także pasterz. km

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama