Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 16:29
Reklama KD Market

Wyjaśnienie prof. Marka Rudnickiego dotyczące hospitalizacji płk. Adama Mazguły

Chicago było i jest miejscem wizyt wielu osób z Polski. W ostatnim okresie jedna z odwiedzających miasto osób, znana z publicznej działalności w kraju, nagle zachorowała I wymagała pomocy. Zostałem jako lekarz poproszony o taką pomoc, w taki sam sposób jak to czynię dla wszystkich, którzy o to proszą lub tego wymagają, zgodnie z etyką lekarską. W ciągu kilku godzin ukazało się jednak moje nazwisko w kontekście informacji sugerującej wsparcie dla działań politycznych chorego, a takiego wsparcia nie udzieliłem. Natychmiast też odciąłem się od wyrażanych poglądów, publikując moją wypowiedź pod artykułem oraz na moim facebooku. Oto treść wpisu pod artykułem i na Facebooku z dnia 22 listopada br.: ,,Jako lekarz, wszystkim pacjentom jednakowo życzę powrotu do zdrowia. Zderzamy się z sytuacjami zagrożenia życia, w których opcje polityczne odchodzą (i absolutnie tak winno być!) na dalszy plan. Nieoczekiwanie wezwany do pomocy, traktuję chorych i ich bliskich zgodnie z zasadami etycznymi zawodu, niezależnie od głoszonych poglądów. Pomoc lekarska (i czysto ludzka) okazana w bardzo trudnym momencie, niezależnie od spojrzenia na rzeczywistość polityczna (a które w tym przypadku mam inne aniżeli płk. Mazguła), nie powinna jednak być próbą manipulacji przez autora informacji. Dodawanie słów, które nie zostały użyte w rozmowie lekarza z pacjentem to „fake news”." Autorzy wycofali rzeczone sformułowania. Pragnę jeszcze raz podkreślić, że poglądy polityczne nie powinny mieć odniesienia do relacji lekarz – pacjent (a moje w tym przypadku są zupełnie różne od tych głoszonych przez wzmiankowanego chorego oraz jego otoczenie). Prof. dr Marek Rudnicki   fot.Dariusz Piłka

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama