Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 00:17
Reklama KD Market
Reklama

Bliskość przez ocean

Wiele różnych powodów sprawia, że czasem pozostawiamy w domu najbliższych, a sami decydujemy się zamieszkać w innym miejscu. Czasem wiemy, jak długo potrwa rozstanie, a czasem trudno określić ten czas. W każdym przypadku przeżywanie rozłąki jest bardzo indywidualne i zależne od poziomu wrażliwości i rodzaju relacji, jaka łączy ludzi. Odległość, jaka dzieli nas od najbliższych też wpływa na nasze samopoczucie. Europa Zachodnia jest miejscem, gdzie wielu Polaków podejmuje pracę, a ich rodziny pozostają w Polsce. To łatwiejsze rozstanie, bo małe odległości sprawiają, że często można bywać w domu. Pobyt w Ameryce to bardziej złożona sytuacja ze względu na odległość i czasem sprawy formalno-prawne. Jak radzić sobie z uczuciem tęsknoty za bliskimi? Jak codziennym myśleniem i działaniem być blisko ważnych dla nas ludzi pomimo dzielącego nas oceanu? Współczesna technologia sprawia, że możemy bez większych kosztów rozmawiać z rodziną w Polsce i jeśli chcemy, możemy widzieć ich w połączeniu wideo. To rzecz jasna nigdy nie zastąpi osobistego spotkania, ale świadome i częste korzystanie z tej możliwości pomaga utrzymywać kontakt. Jest bardzo ważne, by wiedzieć, jak rozmawiać o codzienności nie mając pełnej wiedzy, co dzieje się w życiu drugiej osoby. Czasem mamy ochotę w pewnym sensie sterować sprawami w Polsce będąc tu, w Ameryce. W przypadku spraw urzędowych być może jest to możliwe. W przypadku codziennych zdarzeń i obowiązków jest to bardzo trudne, żeby nie powiedzieć niemożliwe. Być może zadasz sobie pytanie, dlaczego niemożliwe, skoro „jak byłem w Polsce, to tak postępowałem”? Będąc z rodziną miałeś codzienny kontakt osobisty, kilka rozmów dziennie, obserwacja otoczenia dawała ci wiedzę na temat emocji i zaistniałych sytuacji. Teraz możesz dzwonić codziennie, ale to nie to samo. Zbyt wiele dzieje się w życiu każdego z nas, żeby w jednej rozmowie wyciągnąć wnioski i podjąć właściwe decyzje. Oto pierwsza wskazówka: Zawsze słuchaj cierpliwie, nie próbuj forsować w rozmowie swojego stanowiska. Zastanów się wspólnie z rozmówcą nad daną sytuacją. Wysłuchaj jego opinii bez negowania. Nie staraj się być najmądrzejszy we wszystkim. Wymuszanie jakiegokolwiek działania na innych na ogół kończy się ochładzaniem relacji, a czasem nawet zniechęca do rozmowy lub przedstawiania przez rozmówcę niepełnej relacji zdarzeń, aby uniknąć przewidywanego pouczania. Bądź cierpliwy. Sposób prowadzenia rozmowy jest bardzo ważny. Są zdania, które zniechęcają albo inspirują do jej prowadzenia. Jeśli jesteś rodzicem, to wydawać ci się może, że masz prawo do wskazywania właściwej według ciebie drogi swojemu dziecku. Nic bardziej mylnego. Rodzic to osoba, która towarzyszy dziecku w rozwoju, a nie wychowuje poprzez nakazy. Towarzyszenie to bycie obok z szeroko otwartymi oczami i uszami, a przede wszystkim z otwartym sercem. Nie uda ci się przekazać twoich wartości, jeśli będziesz to robić jako rodzic dyktator. Dziecko ma prawo do swoich poglądów i wybrania własnej drogi życiowej. Twoje plany wykształcenia syna na prawnika mogą w ogóle nie pasować do jego wizji pozostania informatykiem czy muzykiem. Tylko zachowując spokój i zrozumienie możesz budować relację i być kochanym rodzicem. Jak to robić w rozmowie? Druga wskazówka: Słuchaj bez oceniania. To oznacza, że po prostu masz słuchać tak, jakbyś słuchał słuchał np. spikera w radio. Słuchasz i nie mówisz do niego, słuchasz, bo chcesz się dowiedzieć, o czym mówi i nie zamierzasz mu przerywać przekonując do swojej wersji. Kiedy bliska osoba skończy wypowiedź, możesz powtarzając spokojnie to, co usłyszałeś, zapytać czy dobrze rozumiesz jej stanowisko. Jeśli słuchasz wypowiadanych zdań rozmówcy, a już myślisz, jak odpowiedzieć czy nakłonić do innego działania, to nie słuchasz uważnie. Umiejętność uważnego słuchania to jedna z najważniejszych umiejętności w życiu. Gdyby ludzie potrafili słuchać siebie nawzajem ze zrozumieniem, to jestem pewny, że uniknęlibyśmy wielu konfliktów. Jak rozmawiać, aby wzbudzać zaufanie i dawać rozmówcy poczucie bezpieczeństwa? Wydaje nam się, że mamy prawo, a może nawet obowiązek oceniać, bo to „pomaga”. Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. To właśnie burzy poczucie bezpieczeństwa i narusza poczucie własnej wartości drugiego człowieka. Możemy dokonać oceny danej sytuacji, jednak nie powinniśmy oceniać ludzi, a zwłaszcza najbliższych. Oceniając osobę wzbudzamy w niej poczucie winy. Wytłumaczę to na przykładzie. Mówiąc komuś na przykład, że „gdyby zrobił to inaczej, to z pewnością rezultat byłby inny”, wydajesz ocenę osoby w kontekście tego, co już się wydarzyło, na co nie mamy wpływu. To pozostawienie z poczuciem winy, a przecież każdy ma prawo do błędu. Zatem wyhamuj swoje zdenerwowanie i jeśli chcesz pomóc, to wspólnie zastanów się, jak następnym razem można zmienić postępowanie w danej sytuacji lub inaczej przygotować się do danej sprawy. Pamiętaj, że twój ton i wypowiadane zdania moją ogromne znaczenie. Używaj często pytań: „co o tym sądzisz?, „jak mogę ci pomóc?”, „jak się czułaś w tej sytuacji?”, „czy chcesz wysłuchać mojego zdania na ten temat?”, „jak możemy wspólnie to zmienić?”. Po zakończonej rozmowie zawsze pozostawiaj rozmówcę z dobrymi emocjami i wiarą, że zawsze jesteś gotów pomóc i wysłuchać. Pamiętaj: 1. Rozmawiaj wykazując cierpliwość. 2. Nie oceniaj osoby, lecz wspólnie przeanalizujcie sytuację. 3. Buduj poczucie bezpieczeństwa i zrozumienia używając jednocześnie otwartych pytań ( „Jak mogę ci pomóc?”), bez pouczania i dyktatury. Zawsze, bez ograniczeń i bez powodu wysyłaj bliskiej osobie takie zdanie:, „Mimo że jestem daleko, to myślę o Tobie, jestem tuż za Tobą i zawsze możesz na mnie liczyć. Kocham Cię za to, że jesteś”. Dbaj o relacje rodzinne, bo nie ma nic cenniejszego na świecie niż rodzina. Jacek Galus trener rozwoju osobistego, w USA certyfikowany przez The Society of Neuro-Linguistic Programming™. Tytuł trenera biznesu uzyskał na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Współpracował z wieloma korporacjami i firmami w Polsce w zakresie szkoleń motywacyjnych, budowania umiejętności zarządzania kadrą oraz relacji międzyludzkich. Twórca Akademii Pozytywnego Myślenia skupiającej osoby zainteresowane rozwojem osobistym. Zwolennik nowoczesnej edukacji dzieci i młodzieży pozbawionej hierarchii, opartej na szacunku i zaufaniu. Felietonista współpracujący z wydawnictwem edukacyjnym. Na Facebooku prowadzi profil Akademia Pozytywnego Myślenia Chicago. Prowadzi indywidualne spotkania terapeutyczne i szkolenia w zakresie budowania dobrych relacji w życiu osobistym i zarządzania zespołem w biznesie. Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie informacji na adres: [email protected] w celu umówienia spotkania.   fot.Pixabay.com

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama