Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 15:58
Reklama KD Market

Amerykanie ujawniają dokumenty katyńskie

Zarząd amerykańskich Archiwów Narodowych opublikował w poniedziałek około tysiąca stron znajdujących się w ich zbiorach dokumentów na temat mordu polskich oficerów przez NKWD w Katyniu w kwietniu 1940 r. Dokumenty pochodzą z kartotek kilkunastu agend rządu USA ...
Zarząd amerykańskich Archiwów Narodowych opublikował w poniedziałek około tysiąca stron znajdujących się w ich zbiorach dokumentów na temat mordu polskich oficerów przez NKWD w Katyniu w kwietniu 1940 r. Dokumenty pochodzą z kartotek kilkunastu agend rządu USA zgromadzonych na przestrzeni prawie pół wieku. Część z nich to dokumenty po raz pierwszy odtajnione - informuje Polska Agencja Prasowa. Na Kapitolu w Waszyngtonie w poniedziałek o godz. 15.00 czasu lokalnego odbyła się także uroczystość z tej okazji z udziałem senatorów, kongresmanów, działaczy Polonii amerykańskiej, przedstawicieli ambasady polskiej w USA oraz rodzin katyńskich. Dokumenty przeznaczone do publikacji pochodzą m.in. z kartotek Izby Reprezentantów, Departamentu Stanu, CIA, FBI, Sztabu wojsk lądowych USA i innych. Przeważająca większość była już dostępna opinii publicznej, ale po raz pierwszy zostaną one opublikowane w internecie jako całość. Wśród ujawnionych dokumentów znajdą się materiały do tej pory niepublikowane. Są to dokumenty sztabu wojsk lądowych i sił powietrznych USA, zawierające m.in. informacje na temat tzw. raportu Van Vlieta. Van Vliet był amerykańskim jeńcem wojennym, którego Niemcy, wraz z innym jeńcem, kapitanem Donaldem B. Stewartem, zabrali do Katynia w maju 1943 r. na wizję lokalną masowych grobów polskich oficerów z udziałem obserwatorów międzynarodowych (m.in. Międzynarodowego Czerwonego Krzyża). Van Vliet sądził początkowo, że hitlerowcy są sprawcami zbrodni, ale po wizycie nabrał przekonania, że mówią prawdę, obciążając za nią ZSRS. Van Vliet napisał raport w tej sprawie, ale po wojnie dokument ten zaginął. Niektórzy uważają, że wiąże się to z próbami tuszowania faktu, że rząd USA w czasie wojny ukrywał prawdę o Katyniu, nie chcąc psuć stosunków ze Stalinem, który był aliantem w walce z Trzecią Rzeszą. Najwięcej przeznaczonych do publikacji dokumentów pochodzi z kartotek Izby Reprezentantów z materiałami z prac jej komisji na temat mordu katyńskiego w latach 1951-1952 pod kierownictwem kongresmana Raya J. Maddena. W materiałach Izby Reprezentantów znajdują się także filmy z tzw. Komisji Kerstena ds. Komunistycznej Agresji (1953-1954). Pokazują one m.in. relacje generała Władysława Andersa przed komisją Kongresu z jego rozmów ze Stalinem i Berią w 1942 r. Dowódca wojsk polskich na Zachodzie bezskutecznie dopytywał się ich o los polskich oficerów uwięzionych w obozach w Starobielsku i Kozielsku i zamordowanych w Katyniu w kwietniu 1940 r. Przygotowane do publikacji dokumenty Departamentu Stanu i placówek dyplomatycznych USA na świecie zawierają rozproszone odniesienia do Katynia w meldunkach i memorandach dyplomatów w czasie wojny i okresie powojennym. W dokumentach Departamentu Wojny (obecnie Pentagon) znajduje się m.in. aide-memoire generała wodza naczelnego Władysława Sikorskiego z 24 czerwca 1942 r. dotyczące polskich jeńców wojennych w ZSRS. Inicjatywa udostępnienia dokumentów katyńskich z archiwów amerykańskich wyszła od członków Izby Reprezentantów polskiego pochodzenia: Marcy Kaptur z Ohio i Daniela Lipinskiego z Chicago. Poparli ją: senator Barbara Mikulski i kongresman Paul Kanjorski. /   Więcej... http://wyborcza.pl/1,86746,12455753,Rzad_USA_opublikuje_dokumenty_katynskie__Czy_po_1945.html#ixzz265HRZ5Vx       Kiedy w 1949 r. Kongres USA zaczął prowadzić dochodzenie w sprawie Katynia, płk Van Vliet został przeniesiony do Singapuru – jak się przypuszcza – po to, aby nie zeznawał na planowanych przesłuchaniach katyńskich przed komisja Izby Reprezentantów. Van Vliet jednak złożył zeznania przed komisją w 1951 r. i odtworzył swój raport z pamięci.    
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama