Chicago. Nauczyciele rozpoczęli pierwszy od 25 lat strajk
Nie przyniosły rezultatu negocjacje zarządu Szkół Publicznych Chicago ze Związkiem Zawodowym Nauczycieli. W poniedziałek rozpoczął się pierwszy od 25 lat strajk blisko 27 tys. pedagogów...
- 09/10/2012 03:39 PM
Nie przyniosły rezultatu negocjacje zarządu Szkół Publicznych Chicago ze Związkiem Zawodowym Nauczycieli. W poniedziałek rozpoczął się pierwszy od 25 lat strajk blisko 27 tys. pedagogów z publicznych szkół w Wietrznym Mieście.
Ubrani w czerwone podkoszulki z napisem "Chicago Teachers Union" z transparentami żadającymi rozsądnego kontraktu zbiorowego, nauczyciele od godz. 6.30 maszerują wokół szkół, ale poza obrębem należącym do placówek oświatowych. Pedagogom w czasie strajku nie wolno wejść na ich teren, korzystać z toalet i parkingów położonych na terenie szkół . Z mediami mogą kontaktować się tylko wyznaczone i wcześniej przeszkolone pod tym kątem osoby.
Zarząd CPS (Chicago Public Schools) zapewnił, że obejmie opieką ponad 400 tys. uczniów uczęszczającym do 600 szkół podstawowych i średnich na terenie miasta. W godz. 8.30-12.30 otwartych jest ponad 140 placówek, w których serwowany jest lunch oraz bezpłatny posiłe i specjalne zajęcia dla najmłodszych. Lista tych placówek znajduje się na stronie CPS.
Najważniejszym postulatem wysuwanym przez nauczycieli zrzeszonych w CTU jest podniesienie płac proporcjonalnie do wydłużenia czasu pracy. Pedagodzy chcą także zmniejszenia liczby uczniów w klasach, co przełoży się według nich na poprawę poziomu kształcenia.
Wraz z nowym rokiem szkolnym weszło w życie wiele zmian forsowanych przez administrację nowego burmistrza Chicago. Najważniejszą z nich jest wydłużenie czasu nauki – średnio o około godzinę dziennie i 10 dodatkowych dni w roku. Większy
nacisk położono także na naukę przedmiotów ścisłych. W związku z wydłużeniemczasu nauki chicagowskie szkoły publiczne zmuszone zostały do zatrudnienia ponad 400 nowych nauczycieli.
Obecny strajk odbywa się pod hasłem :"Solidarność".
tz
Reklama