Jak informują chicagowskie władze wyborcze, na liście kandydatów na burmistrza Chicago jest już 21 nazwisk. Liczba ta może jeszcze ulec zmianie – z różnych powodów.
Chicagowska Rada Elekcyjna przypomina, że liczba kandydatów może się zmniejszyć w wyniku na przykład podważenia autentyczności podpisów wyborców pod podaniami o przyznanie statusu kandydata na burmistrza.
Wielu uczestników wyścigu, szczególnie tych najbardziej znanych – jak Toni Preckwinkle, Susana Mendoza, Garry McCarthy, Paul Vallas, Bill Daley, Dorothy Brown, Willie Wilson, Amara Enyia i Bob Fioretti – zebrało wielokrotnie więcej niż wymagane minimum 12,5 tys. podpisów zarejestrowanych wyborców.
Uczestnicy wyścigu wyborczego zwykle starają się mieć dużą nadwyżkę podpisów na wypadek podważenia ich autentyczności na drodze sądowej przez rywali wyborczych. W lokalnej polityce jest to rutynowo praktykowane w celu pozbycia się rywali z wyścigu wyborczego na jego wczesnym etapie.
Można się też spodziewać, że niektórzy kandydaci wycofają się sami np. z braku funduszy wyborczych i gdy uznają swoje szanse za znikome.
Wybory municypalne odbędą się w Chicago 26 lutego. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska minimalnej wymaganej większości 50 proc. plus jeden głos, to odbędzie się w kwietniu druga tura wyborów. Zmierzą się w niej zdobywcy największej liczby głosów. W elekcji do władz Chicago mieszkańcy miasta wybierać będą – oprócz burmistrza (ang. mayor) – sekretarza (city clerk) i skarbnika (city treasurer) oraz radnych 50 okręgów (ang. wards).
(ao)
fot.Ewa Malcher
Ewa Malcher
Jak informują chicagowskie władze wyborcze, na liście kandydatów na burmistrza Chicago jest już 21 nazwisk. Liczba ta może jeszcze ulec zmianie – z różnych powodów.
Chicagowska Rada Elekcyjna przypomina, że liczba kandydatów może się zmniejszyć w wyniku na przykład podważenia autentyczności podpisów wyborców pod podaniami o przyznanie statusu kandydata na burmistrza.
Wielu uczestników wyścigu, szczególnie tych najbardziej znanych – jak Toni Preckwinkle, Susana Mendoza, Garry McCarthy, Paul Vallas, Bill Daley, Dorothy Brown, Willie Wilson, Amara Enyia i Bob Fioretti – zebrało wielokrotnie więcej niż wymagane minimum 12,5 tys. podpisów zarejestrowanych wyborców.
Uczestnicy wyścigu wyborczego zwykle starają się mieć dużą nadwyżkę podpisów na wypadek podważenia ich autentyczności na drodze sądowej przez rywali wyborczych. W lokalnej polityce jest to rutynowo praktykowane w celu pozbycia się rywali z wyścigu wyborczego na jego wczesnym etapie.
Można się też spodziewać, że niektórzy kandydaci wycofają się sami np. z braku funduszy wyborczych i gdy uznają swoje szanse za znikome.
Wybory municypalne odbędą się w Chicago 26 lutego. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska minimalnej wymaganej większości 50 proc. plus jeden głos, to odbędzie się w kwietniu druga tura wyborów. Zmierzą się w niej zdobywcy największej liczby głosów. W elekcji do władz Chicago mieszkańcy miasta wybierać będą – oprócz burmistrza (ang. mayor) – sekretarza (city clerk) i skarbnika (city treasurer) oraz radnych 50 okręgów (ang. wards).
(ao)
fot.Ewa Malcher
