Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 16:16
Reklama KD Market

CNN Turk: w przeszukanym samochodzie konsulatu znaleziono dwie walizki

W ramach śledztwa w sprawie zaginięcia saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego podczas przeszukania samochodu saudyjskiego konsulatu w Stambule śledczy znaleźli dwie walizki i inne rzeczy - podała we wtorek telewizja CNN Turk, na która powołuje się Reuters. Nie jest jasne, czy jakakolwiek z tych rzeczy należała do Chaszodżdżiego. Wcześniej ta sama stacja podała, że dwie walizki i rzeczy najpewniej należały do zabitego dziennikarza. Świadek agencji Reutera powiedział, że saudyjska ekipa śledczych towarzyszyła tureckim dochodzeniowcom, kiedy przeszukiwali oni samochód znaleziony w poniedziałek na podziemnym parkingu w Sultangazi, w europejskiej dzielnicy Stambułu. CNN Turk podała, że przeszukanie samochodu zostanie wznowione w środę rano. Tymczasem agencja Associated Press poinformowała, powołując się na tureckie media państwowe, że śledczy znaleźli w samochodzie trzy walizki, laptopa i ubrania. W poniedziałek turecka telewizja NTV podała, że tureckim władzom nie pozwolono tego dnia przeszukać samochodu należącego do saudyjskiego konsulatu w tureckiej metropolii, ponieważ nie otrzymały one zgody od tej placówki. CNN Turk informowała w poniedziałek, że tureckie władze będą mogły przeszukać auto we wtorek. Tymczasem prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan rozmawiał we wtorek telefonicznie z członkami rodziny zamordowanego dziennikarza. Przekazał im kondolencje i zapewnił, że Turcja uczyni wszystko, co w jej mocy, aby rozwikłać sprawę morderstwa Chaszodżdżiego - poinformowały źródła w kancelarii prezydenta. Wcześniej we wtorek Erdogan powiedział w tureckim parlamencie, że brutalne zabójstwo dziennikarza, zamordowanego w saudyjskim konsulacie w Stambule, "było polityczne" i zostało zawczasu zaplanowane. Powiedział, że zwłoki Chaszodżdżiego nie zostały odnalezione, i zażądał od saudyjskich władz ujawnienia, gdzie się znajdują. Następnie brytyjska telewizja informacyjna Sky News podała, powołując się na własne źródła, że części ciała Chaszodżdżiego znaleziono w ogrodzie przy rezydencji konsula generalnego Arabii Saudyjskiej w Stambule, oddalonej około 500 metrów od saudyjskiej placówki, gdzie dziennikarz zaginął. Według Sky News zwłoki zostały "pocięte", a twarz "oszpecona". Choć początkowo władze Arabii Saudyjskiej utrzymywały, że dziennikarz opuścił saudyjski konsulat, ponad dwa tygodnie od jego zaginięcia w nocy z 19 na 20 października przyznały, że został on tam zabity. Saudyjska agencja prasowa SPA poinformowała, że dziennikarz zginął podczas kłótni i bójki na pięści z "wieloma osobami". W niedzielę szef MSZ Arabii Saudyjskiej Adil ad-Dżubeir oświadczył, że zabójstwo Chaszodżdżiego to był "ogromny i poważny błąd". Zaznaczył, że Rijad nie zna szczegółów zajścia w konsulacie w Stambule. Dżamal Chaszodżdżi pisał m.in. na łamach amerykańskiego dziennika "Washington Post"; krytykował władze w Rijadzie, a zwłaszcza następcę tronu, księcia Muhammada ibn Salmana. (PAP) fot.HAYOUNG JEON/EPA-EFE/REX/Shutterstock

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama