Republikanin Todd Akin: "prawdziwy gwałt rzadko prowadzi do ciąży"
Od tej wypowiedzi republikańskiego kongresmena z Missouri już odciął się Mitt Romney i Ron Paul. Obaj kandydaci do najwyższego urzędu w państwie oświadczyli, że mają w tej kwestii odmienne zdanie.
- 08/20/2012 05:30 PM
Od tej wypowiedzi republikańskiego kongresmena z Missouri już odciął się Mitt Romney i Ron Paul. Obaj kandydaci do najwyższego urzędu w państwie oświadczyli, że mają w tej kwestii odmienne zdanie.
Kongresman Todd Akin w wywiadzie dla lokalnej telewizji KTVI tłumaczył dlaczego jest przeciwny aborcji nawet w przypadku gwałtu. - Jeśli kobieta została naprawdę zgwałcona, to nie powinna zajść w ciążę. Ciało kobiety ma sposoby, by spróbować to uniemożliwić - powiedział polityk.
Słowa kongresmena wywołały polityczną burzę. Todda Akina zaatakowała jego rywalka w wyścigu do Senatu Claire McCaskill, która w oświadczeniu wydanym w niedzielę napisała m.in.: - Jestem w szoku. To, co powiedział Akin o tak poważnej zbrodni i tym, jak ona wpływa na ofiary, jest obraźliwe.
W kilka godzin po wyemitowaniu wywiadu zareagował także Mitt Romney i Ron Paul jednoznacznie podkreślając, że różnią się w tej kwestii od swojego partyjnego kolegi. "Administracja Romney-Ryan nie będzie się sprzeciwiała aborcji w przypadku gwałtu" - napisano w oświadczeniu przedstawionym przez rzeczniczkę prasową Amandę Henneberg. Nie zmieniło to jednak faktu, że od poniedziałkowego poranka padają pod ich adresem pytania o to, czy prezentują podobne poglądy.
Akin próbował określenie "legitimate rape" (uzasadniony, prawdziwy gwałt- red.) tłumaczyć jako przejęzyczenie, ale nikt już na to nie zwraca uwagi, szczególnie, że nie jest to pierwsza kontrowersyjna wypowiedź kongresmena. Republikanin parę dni temu porównał kredyty studenckie do socjalizmu i wezwał do zakończenia federalnego programu „Obiad w szkole”.
Wygląda na to, że spektakularna wpadka kongresmena z Missouri sprawę aborcji postawiła w centrum trwającej kampanii wyborczej.
Czy wypowiedź Akina może zaszkodzić republikanom?- pytają eksperci. Missouri jest jednym z kluczowych stanów w walce o większość w Senacie. Jak do tej pory Todd Akin zdecydowanie prowadził w sondażach, jednak wpadka może zmienić układ sił przed listopadowymi wyborami.
Według organizacji The Rape, Abuse & Incest National Network jest niezwyle trudno usatlić dokładną liczbę ciąż, które są wynikiem gwałtów. Jednak przyjmuje się, że dochodzi do nich w 5 procentach. Ostatnie dane pochodzą z nadań przeprowadzonych przez szkołe medyczną uniwersytetu stanowego w Karolinie Północnej z 1996 roku i mówią o średniej liczbie 32 101 ciąż rocznie wywołanych gwałtami.
mb
ZOBACZ KONTROWERSYJNĄ WYPOWIEDŹ POLITYKA Z MISSOURI:
Reklama