- Z 36 000 (!) uczestników niedzielnych zawodów ponad 33000 mieszka w Illinois, resztę stanowią miłośnicy biegania z sąsiednich stanów: Indiany, Wisconsin, Michigan i Iowa. Co ciekawe, w biegu uczestniczy więcej kobiet niż mężczyzn, większość z nich mieszka w samym Chicago, a nie na jego przedmieściach. Na liście startujących oczywiście mnóstwo polskich nazwisk. W 1995 roku bieg wygrał Polak, Leszek Stokłosa. Jeszcze niedawno w Shamrock Shuffle rywalizowali najlepsi długodystansowcy świata, dziś gdy pula nagród jest niewielka (2500$ dla zwycięzców) impreza jest bardziej masowa niż elitarna. Większość uczestników biegu, który rozgrywany jest w efektownej scenerii śródmieścia Chicago ma na sobie jakiś zielony element i po osiągnięciu mety na Columbus Drive zostaje do późnego popołudnia w parku Granta nad jeziorem Michigan na wielkim pikniku. W tym roku gwiazdą estrady będzie Maggie Speaks, chicagowska grupa mistrzów cover music. Emocji nie zabraknie bo to przecież impreza pod auspicjami irlandzkiej koniczynki, a jak wiadomo przybysze z Zielonej Wyspy bawić się potrafią. W tym roku o nastroje chicagowian i gości zadba piwopodobny napój Michelob. Dla abstynentów szukających sprzętu sportowego i nieco innych wrażeń estetycznych zorganizowano targi Health & Fitness Expo, odbywające się na sąsiednim cyplu Navy Pier, gdzie jest może mniej zielono ale na pewno cieplej. S.Sobczak (Inf.wł.) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama
Sportowcy wiejsko-miejscy na start
Ruszył sezon masowych biegów i wyścigów w Chicago i na całym Środkowym Zachodzie Stanów Zjednoczonych. Od 31 lat, w pierwszą niedzielę po święcie św.Patryka, zainaugurował go Shamrock Shuffle – bieg w centrum Chicago na dystansie 8 kilometrów.
Z 36 000 (!) uczestników niedzielnych zawodów ponad 33000 mieszka w Illinois, resztę stanowią miłośnicy biegania z sąsiednich stanów: Indiany, Wisconsin, Michigan i Iowa.
-
Redakcja
- 03/21/2010 02:31 PM
Reklama
Reklama
Reklama