Sprawcą śmiertelnego wypadku, w którym zginął senior, okazał się piętnastolatek. Młodociany kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia w niedzielę 23 września w chicagowskim West Rogers Park na północnym zachodzie miasta.
Kilka godzin po opublikowaniu przez policję zdjęcia srebrnego dodge’a chargera, który w niedzielę po południu śmiertelnie potrącił 67-latka, jeden z rodziców chłopca przyprowadził go na posterunek. Piętnastolatek usłyszał zarzut nieumyślnego zabójstwa, niezgłoszenie wypadku i ucieczkę z miejsca wypadku.
67-latek, którego tożsamości nie ujawniono, w niedzielę 23 września około 5.20 pm stał z rowerem na skrzyżowaniu ulic Devon i McCormick Blvd., gdy został potrącony przez samochód. Ofiarę przewieziono do szpitala St. Francis w Evanston, gdzie stwierdzono jej zgon.
(jm)
Na zdjęciu: Skrzyżowanie ulic Devon i McCormick Blvd fot.Google Map
Reklama