Dwie kobiety zostały postrzelone, w tym jedna śmiertelnie, w dwóch różnych incydentach, do których doszło we wtorek w południowych dzielnicach Chicago. Ofiary przebywały w swoich domach, a strzały padły z zewnątrz.
Do pierwszego incydentu doszło we wtorek, 14 sierpnia o godz. 8.39 pm w okolicy 6400 South Hermitage Avenue, w chicagowskiej dzielnicy West Englewood. 44-letnia kobieta siedziała na kanapie w swoim domu, kiedy z zewnątrz padły strzały. Kobieta została trafiona w brzuch. Zmarła po przewiezieniu do University of Chicago Medical Center.
Niemal identyczny scenariusz rozegrał się kilka godzin później w dzielnicy West Pullman, w okolicy 11800 South Eggleston Avenue. Ok. godz. 1.34 am 80-letnia kobieta spała w swojej sypialni, znajdującej się na piętrze domu, kiedy została trafiona w głowę kulą wystrzeloną z ulicy. Ofiara w stanie ciężkim przebywa w Advocate Christ Medical Center.
Dotychczas nikt nie został aresztowany w związku ze strzelaninami. Policja poszukuje sprawców i bada, czy incydenty były ze sobą powiązane.
(gd)
fot.JOSHUA LOTT/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Ewa Malcher
