Świątek po trzech latach współpracy zakończyła współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, o czym poinformowała na początku października. Tenisistka zaznaczyła przy tym, że zamierza teraz podjąć współpracę z zagranicznym szkoleniowcem. Jej wybór padł na Fissette'a.
Jako podopieczna Wiktorowskiego raszynianka jako pierwsza Polka w historii została 4 kwietnia 2022 roku liderką światowego rankingu, triumfowała m.in. w czterech turniejach wielkoszlemowych - trzykrotnie we French Open (2022-24) oraz US Open (2022), a także wywalczyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Był to jednak jej ostatni sukces w tym sezonie, natomiast w cyklu WTA nie wygrała żadnego turnieju od French Open. 23-letnia tenisistka w oficjalnym meczu WTA nie wystąpiła od 5 września, kiedy przegrała z Amerykanką Jessicą Pegulą w ćwierćfinale wielkoszlemowego US Open.
Od tego momentu wycofała się z turniejów w Seulu, Pekinie oraz Wuhan. To, a także utrata punktów za ubiegłoroczny triumf w WTA Finals, spowodowały, że w notowaniu z 28 października Świątek straci prowadzenie w światowym rankingu na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki.
Zaraz po tym, jak raszynianka ogłosiła rozstanie z trenerem Wiktorowskim, to właśnie Fissette był wymieniany jako główny kandydat do objęcia stanowiska jej szkoleniowca. Polka potwierdziła to w czwartek.
"Bardzo się cieszę na ten nowy rozdział w mojej karierze. Miło mi ogłosić, że do mojego zespołu dołącza Wim Fissette. Jak wiecie teraz przygotowuję się do WTA Finals, ale moja perspektywa na karierę jest zawsze długoterminowa, nigdy krótkowzroczna... Wiele razy już wspominałam, że moja kariera to dla mnie maraton, nie sprint i działam, pracuję i podejmuję decyzje właśnie z tym podejściem. Chcę dodać, że cieszę się na współpracę z Wimem. Widzę u niego bardzo dobre podejście, wizję, a dodatkowym atutem jest jego ogromne doświadczenie na najwyższym poziomie w tenisie. Wiadomo, że to zawsze ważne, żeby poznać się lepiej, ale za nami bardzo dobry start relacji, a ja nie mogę się doczekać powrotu do rywalizacji" - napisała Świątek w mediach społecznościowych.
44-letni Belg wcześniej współpracował z wieloma utytułowanymi zawodniczkami, mistrzyniami wielkoszlemowymi i liderkami światowego rankingu, m.in. Belgijką Kim Clijsters, Rumunką Simoną Halep, Białorusinką Wiktorią Azarenką, Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber czy Japonką Naomi Osaką, z którą jego współpraca zakończyła się we wrześniu. W sumie belgijski szkoleniowiec poprowadził swoje podopieczne do sześciu tytułów wielkoszlemowych.
"Jestem bardzo podekscytowany tym, że mogę pracować z Igą i dołączyć do jej zespołu ekspertów. Miałem okazję ją poznać w 2018 roku, gdy wygrała swój juniorski Wimbledon, kiedy po tytuł seniorski sięgała moja ówczesna zawodniczka Angelique Kerber. Od tego wieczoru, gdy poznałem Igę, obserwowałem jej rozwój, ale miałem też przyjemność dzielić z nią kort na treningach zawodniczek, z którymi współpracowałem, a często też zacięte mecze. Iga jest wzorem dla wielu zawodniczek dzięki stałej intensywności, z jaką gra czy skoncentrowaniu na swojej pracy. Tym bardziej bardzo się cieszę na tę współpracę, licząc na to, że oboje będziemy się doskonalić i dążyć do spełniania sportowych marzeń. Jazda, Iga!" - powiedział Fisette, cytowany w komunikacie prasowym.
W sztabie polskiej tenisistki pozostali fizjoterapeuta i trener przygotowania motorycznego Maciej Ryszczuk, psycholog Daria Abramowicz oraz sparingpartner Tomasz Moczek.
Raszynianka wspólnie z Fissettem oraz sztabem szkoleniowym przygotowują się aktualnie do ostatniego w sezonie turnieju masters, z udziałem ośmiu najlepszych tenisistek sezonu. Po raz pierwszy odbędzie się on w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej w dniach 2-9 listopada. Świątek będzie bronić tytułu wywalczonego rok temu w meksykańskim Cancun