Wielka Brytania. Dwie osoby ranne po akcie terroru pod parlamentem (ZDJĘCIA)
- 08/14/2018 02:51 PM
Dwie osoby trafiły do szpitala z lekkimi obrażeniami po potrąceniu we wtorek rano przez samochód, który wjechał w barierę bezpieczeństwa przed brytyjskim parlamentem w centrum Londynu. Policja potwierdziła, że traktuje zajście jako akt terroru.
Ok. godz. 7.30 rano czasu lokalnego (8.30 w Polsce) rozpędzony srebrny samochód Ford Fiesta wjechał w barierę bezpieczeństwa postawioną przed budynkiem brytyjskiego parlamentu w dzielnicy Westminster, w pobliżu wejścia dla gości, potrącając pieszych i rowerzystów.
Wyemitowane przez telewizję BBC nagranie z kamery monitoringu pokazało, że pojazd wjechał pod prąd w ulicę prowadzącą do parlamentu, przeciął chodnik, a następnie wbił się w barierę przy podjeździe dla taksówek i samochodów dostawczych.
Policja zatrzymała na miejscu zdarzenia dwudziestokilkuletniego czarnoskórego mężczyznę, który kierował pojazdem. Został on przewieziony do aresztu na południu miasta, gdzie zostanie szczegółowo przesłuchany przez śledczych. W samochodzie nie znaleziono żadnej broni.
Pogotowie ratunkowe poinformowało, że dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala, ale żadna z nich nie odniosła poważnych, zagrażających życiu obrażeń. Media podały jednak nieoficjalnie, że liczba poszkodowanych może wzrosnąć.
W ramach środków ostrożności zamknięto pobliską stację metra Westminster i drogi w pobliżu parlamentu. Policja zapowiedziała, że na ulicach miasta, a także w innych częściach Anglii, Szkocji i Walią pojawią się dodatkowe patrole policji, w tym uzbrojone.
Na koncie na Twitterze kancelarii premier Theresy May opublikowano oświadczenie szefowej rządu, w którym podkreśliła ona, że "myślami jest z poszkodowanymi" oraz podziękowała służbom ratunkowym za "natychmiastową i odważną reakcję".
Burmistrz Londynu Sadiq Khan napisał w krótkim komunikacie, że pozostaje w kontakcie z policją. "Wszyscy londyńczycy, podobnie jak ja, absolutnie potępiają wszystkie akty terroryzmu w naszym mieście" - dodał.
Downing Street poinformowało, że na godz. 14 czasu lokalnego (15 w Polsce) zaplanowano posiedzenie sztabu kryzysowego COBRA, na którym wysocy rangą przedstawiciele rządu, policji i agencji wywiadowczych omówią zebrane informacje na temat ataku i napastnika.
Parlament obecnie nie obraduje; deputowani do 4 września są na wakacjach.
W marcu ubiegłego roku na Moście Westminsterskim doszło do zamachu terrorystycznego, w którym 52-letni terrorysta Khalid Masud wjechał samochodem na chodnik i rozbił się o płot, a następnie próbował wbiec z nożem na dziedziniec parlamentu. W wyniku tego ataku pięć osób zginęło, a 49 osób zostało rannych. Sprawca został zastrzelony na miejscu.
Poziom zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii utrzymuje się na poziomie czwartego stopnia w pięciostopniowej skali, co oznacza, że atak jest "bardzo prawdopodobny".
Z Londynu Jakub Krupa (PAP)
fot.WILL OLIVER/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama