Do czterech napadów zbrojnych doszło w ciągu zaledwie godziny w piątek nad ranem w rejonie Lincoln Park i Lake View na północy Chicago. To kolejna seria przestępstw w tej okolicy.
Do czterech napadów doszło między godz. 2 a około 3 am w rejonie Lincoln Park i Lake View na północy miasta. O 3.06 am mężczyzna wyprowadzał psa w rejonie N. Lake Shore Drive i W. Aldine, gdy podeszło do niego dwóch młodych mężczyzn, zagroziło bronią, zabrało telefon i odjechało ciemnym SUV.
Około kwadrans wcześniej w okolicy N. Pine Grove i W. Grace dwóch uzbrojonych dwudziestoparolatków obrabowało innego mężczyznę, zaś tuż po 2 am w rejonie 900 W. School napadnięto na troje przechodniów, którym skradziono portfele i telefony.
Wcześniej, tej samej nocy skradziono portfele i iPhony dwóch przechodniów w okolicy 600 W. Arlington. Sprawcami było również dwóch mężczyzn z bronią ubranych na czarno.
Żadna z ofiar nie odniosła obrażeń. W piątek po południu policja wciąż badała, czy napady są ze sobą powiązane.
Na przełomie lipca i sierpnia w tej samej części Chicago dochodziło do napadów uzbrojonej szajki na przechodniów. Policja ustaliła wówczas, że ta sama grupa obrabowała popularną restaurację w Lake View na północy Chicago. Policyjne śledztwo trwa.
(jm)
fot.pxhere.com
Ewa Malcher
