Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 04:27
Reklama KD Market

Tradycja w kłosach zaczarowana – dożynki w Yorkville

Tradycja w kłosach zaczarowana – dożynki w Yorkville
Dożynki to jedna z najpiękniejszych tradycji staropolskich. Przez wieki kultywowana na ziemiach polskich w podziękowaniu za urodzajne zbiory, za sprawą emigrantów przywędrowała na ziemię Waszyngtona. W sobotę 4 sierpnia na terenie Młodzieżowego Ośrodka PNA w Yorkville miały miejsce uroczystości dożynkowe. Rozpoczęły się one uroczystą mszą święta, którą odprawił ksiądz Waldemar Stawiarski. Kapelan powitał zebranych gości. – Gromadzimy się dzisiaj na łonie natury. Kiedy w różnych stronach świata zaczynają się żniwa, w Polsce dobiegają one już końca. Dlatego my z wdzięcznością gromadzimy się na tej mszy świętej, aby podziękować Bogu za powszedni chleb – podkreślił kapłan. Po mszy starostowie dożynek Mieczysław i Helena Firlit częstowali uczestników imprezy tradycyjnym chlebem i solą. Dyrektor ośrodka Bogusław Kwaśny przywitał zebranych, przedstawiając zaproszonych gości. Wśród nich byli: prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej i Związku Narodowego Polskiego Frank Spula, Alicja Kuklińska – sekretarz krajowy PNA, wiceprezes Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w USA Helena Sołtys, dyrektor PNA Barbara Wesołowski i Anna Zalińska, prezes Koła Nr 81 Bustryk przy ZPPA. Przed zaproszeniem do świętowania i zabawy gospodarz ośrodka Edward Mika podzielił się swoimi dożynkowymi przemyśleniami. – Tradycyjne staropolskie obchody dożynkowe, przywiezione z Polski i utrwalone w naszym ośrodku przez 82 lata przez polskich emigrantów, mają charakter dziękczynny i religijny. Tradycyjne elementy dożynek to wieńce, dekoracje plonów, ludowe festyny i wspólne śpiewanie. Obecność nas wszystkich na dzisiejszych obchodach robi imponujące wrażenie w utrwalaniu piękna dożynkowego korowodu. Dzisiejsze dożynki to święto radości i wyrażenie podziękowania za rolniczy trud – wskazał Mika. Następnie nadszedł czas na smaczny obiad, w tym na popularny, największy w okolicy i nie tylko w okolicy i nie tylko – kotlet schabowy. Zważywszy na wysokie letnie temperatury zadbano o różnorodny wybór napojów chłodzących, od wody mineralnej po duży asortyment schłodzonego polskiego piwa. Jeżeli komuś i to nie wystarczyło, aby się ochłodzić, to na zapleczu 132-akrowego ośrodka czekały baseny z przeźroczysto-szmaragdowo wodą. Po obiedzie i lekkim wypoczynku nadszedł czas na część rozrywkową. Do tańca przygrywała Orkiestra Doborowa Chicago pod kierownictwem Jana Jamroza. Zespół Wiyrchy  działający przy kole Bustryk ZPPA, zaprezentował piękny pokaz tańców podhalańskich. Młodzież w pięknych strojach regionalnych, pod bacznym nadzorem kierownika zespołu Andrzeja Nędzy zabawiała oklaskującą występy publiczność. Wystąpiła też kapela góralska w składzie: Andrzej Tokarz, Robert Ruśnak i Jan Stopka. Niedzielne dożynki w ośrodku w Yorkville to zwyczaj sięgający początków ubiegłego stulecia. Cieszy fakt, że polonijna społeczność ma do dyspozycji miejsce, w którym można kultywować polskie tradycje. Należy także nadmienić, iż w tym ośrodku prowadzone są coroczne kolonie dla młodzieży, pod kierownictwem Agaty Mścisz. Cieszą się one dużą popularnością. W obecnym okresie letnim wszystkie miejsca zostały wykupione na kilka miesięcy przed rozpoczęciem pierwszego turnusu. Tekst i zdjęcia: Artur Partyka

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama