Rosja, wojna, alkohol, kobiety, ostracyzm, patriotyzm – tematy z życia Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego zostały przedstawione interesująco przez Elżbietę Kochanowską-Michalik na kolejnym Wieczorze z Poezją w Art Gallery Kafe.
Spotkanie „Zaczarowana dorożka” odbyło się 14 lipca wieczorem i przyniosło wspomnienia lat młodości dużej grupie uczestników. Wspomnienia różne – od tych traumatycznych związanych z wydarzeniami lat 50. i represjami sowieckiej Rosji, po te szczęśliwe chwile, gdy płynęły piękne słowa wspaniałej poezji. Jako że Gałczyński to poeta znakomity, ale człowiek kontrowersyjny.
Lato wymaga doboru wierszy lżejszych i radosnych, pełnych nadziei. „A ty mnie na wyspy szczęśliwe zabierz…” – pisał poeta i nasi aktorzy: Julitta Mroczkowska, Krzysztof Arsenowicz, Władysław Byrdy i oczywiście Elżbieta Kochanowska-Michalik zabrali słuchaczy na takie wyspy, gdzie słowa znane ze szkoły czarowały.
Nastroju dodały podkłady muzyczne, które w perfekcyjny sposób wygrał Bartłomiej Ciężobka. Zabawny „Wróbelek”, wiersz dla sepleniących „Strasna zaba”, „Serwus Madonna”, „Ballada o trzęsących się portkach”. Pełna uroku „Zaczarowana dorożka”, „Rozmowa liryczna”, „Spotkanie z matką”, wakacyjny powiew leśniczówki Pranie z „Kroniki olsztyńskiej” czy wreszcie dramatyczne wyznania „Matki Boskiej Stalagów”.
Gałczyński to bardzo płodny poeta, autor nie tylko wierszy, ale i felietonów, piosenek, audycji radiowych i tłumaczeń Szekspira. Do dzisiaj jego teksty służą polskim piosenkarzom. Wystarczy sprawdzić na internecie.
Na wieczorze zabrakło większych form, jak chociażby „Teatrzyku Zielonej Gęsi”, ale trudno w dwugodzinnym spotkaniu pomieścić wszystkie dokonania poety. Jednak uczestnicy nie narzekali. A zebrała się spora grupa kochająca poezję i doceniająca wieloletnią pracę zafascynowanej nią Elżbiety Kochanowskiej-Michalik.
Przybyli państwo Piekarscy, Pawlikowscy i Pawliccy, Maryla Zakrzewska z małżonkiem, Walter Kotaba z małżonką i inne mniej lub bardziej znane osobistości życia polonijnego Chicago.
Ci, którzy nie dotarli na Wieczór w AGK, mają szansę zanurzyć się w poezję Gałczyńskiego i dowiedzieć, że życie poety wcale nie jest łatwe, 28 lipca w Jezuickim Ośrodku Milenijnym. Szczegółowa informacja wkrótce ukaże się (jak zawsze) w „Dzienniku Związkowym”.
Tekst i zdjęcia: Bożena Jankowska
Reklama