Rosja nie ma prawa decydować o członkostwie Gruzji w NATO. To decyzja Tbilisi i 29 członków Sojuszu Północnoatlantyckiego - oświadczył w środę na konferencji prasowej szef NATO Jens Stoltenberg. Podkreślił, że "Rosja nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie".
Stoltenberg wziął udział w Brukseli we wspólnej konferencji prasowej z premierem Gruzji Mamuką Bachtadze. Obaj byli pytani o sprzeciw Rosji wobec przyszłego członkostwa Gruzji w Sojuszu.
"Rosja nie ma prawa, by decydować w imieniu swoich sąsiadów. Rosja nie ma prawa decydować, co mogą zrobić sąsiedzi Rosji. Gruzini są niezależnym narodem i mają prawo decydować o sobie, w tym w kwestii obronności. Sytuacja, w której sąsiad mówi sąsiadowi, co może, a czego nie może, jest całkowicie nieakceptowalna" - powiedział Stolteberg.
Jak dodał, sam pochodzi z niewielkiego kraju graniczącego z Rosją - Norwegii - który, gdy wstępował do Sojuszu w XX wieku, nie zaakceptował tego, że ZSRR może nie zgodzić się na to członkostwo. "Dziś jest dokładnie tak samo. Gruzja jest wolnym, niezależnym i niepodległym krajem i ma prawo decydować o sobie" - powtórzył.
Podkreślił, że traktowanie demokratycznej decyzji Gruzji o członkostwie jako zagrożenia czy prowokacji wobec Rosji jest całkowicie błędne. "To próba powrotu do czasów, gdy wielkie potęgi decydowały o tym, co mogą zrobić ich mniejsi sąsiedzi" - wskazał.
Przypomniał, że liderzy wszystkich 29 krajów NATO na niedawnym szczycie Sojuszu w Brukseli potwierdzili chęć przyjęcia Gruzji.
Bachtadze wskazał, że członkostwo Gruzji w NATO nie jest wymierzone przeciwko komukolwiek. "Służy temu, aby region stał się silniejszy, bardziej przewidywalny i bezpieczniejszy. Gruzja jest niezależnym krajem i podejmuje decyzje samodzielnie" - wskazał. Dodał, że o tym, kiedy Gruzja zostanie członkiem Sojuszu, zadecydują kraje członkowskie NATO i Tbilisi.
Stoltenberg zadeklarował w ub. czwartek w Brukseli na szczycie NATO dalsze wsparcie dla Gruzji i potwierdził chęć przyjęcia jej w przyszłości do Sojuszu. Prezydent Gruzji Giorgi Margwelaszwili podziękował za wysiłki na rzecz włączenia jego kraju do euroatlantyckiej wspólnoty.
Na tym szczycie Stoltenberg powiedział, że NATO wspiera integralność terytorialną Gruzji, "co zawiera w sobie przynależność Abchazji i Osetii Południowej". Zaznaczył też, że dla Sojuszu ważne jest zobowiązanie Gruzji do wydawania 2 proc. PKB na obronność.
Drogę do przystąpienia do Sojuszu otwarto dla Gruzji podczas szczytu NATO w Bukareszcie w 2008 roku. Separatystyczne regiony Gruzji, Abchazja i Osetia Południowa, ogłosiły niepodległość po kilkudniowej wojnie rosyjsko-gruzińskiej z roku 2008. Układ o sojuszu i partnerstwie strategicznym z obydwoma separatystycznymi regionami Gruzji zawarła Rosja.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
Na zdjęciu: Jens Stoltenberg
fot.CHRISTIAN BRUNA/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama