Była striptizerka skarży popularny chicagowski klub w sprawie odmowy wypłacania tancerkom wynagrodzeń oraz świadczeń pracowniczych.
W pozwie wniesionym przez Paulinę Wiśniewską z podmiejskiego Glendale Heights, która pracowała jako striptizerka w Admiral Theatre od 2013 r., lokal błędnie klasyfikował tancerki jako niezależnych wykonawców zamiast pracowników i tym samym nie wypłacał im minimalnego wynagrodzenia należącego się pracownikom otrzymującym napiwki, a także nie zapewniał im ubezpieczenia zdrowotnego oraz innych świadczeń.
Według pozwu oraz prawników kobiety, Wiśniewska niedawno przestała tańczyć w klubie, gdyż narusza on Ustawę o Uczciwych Standardach Pracy. Jej zdaniem lokal złamał federalne i stanowe przepisy prawa pracy nie wpłacając tancerkom minimalnego wynagrodzenia, a w miejsce tego domagając się od nich opłat z napiwków za wykonywanie swojej pracy.
Powódka ma nadzieję, że sprawa założona w sądzie federalnym w Chicago zyska status pozwu zbiorowego. Autorzy pozwu domagają się przeklasyfikowania tancerek jako pracowników, a tancerkom z Admirala, które dołączą do pozwu – wypłaty zaległych wynagrodzeń i innych odszkodowań pieniężnych.
(jm)
Reklama