Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 02:29
Reklama KD Market

Z Darem Serca po Michigan w piękny rejs

Z Darem Serca po Michigan w piękny rejs
Siódmy charytatywny rejs fundacji Daru Serca okazał się wielkim sukcesem. Zgromadził rekordową liczbę 600 gości na pokładzie Spirit of Chicago, a około 100 osób oczekiwało na liście rezerwowej z nadzieją, że jednak się zabiorą na spacer statkiem po jeziorze Michigan. W rejsie wzięło udział kilkoro podopiecznych Daru Serca, który w tym roku obchodzi 30-lecie działalności. Wymarzona na rejs po jeziorze Michigan słoneczna pogoda w niedzielę 1 lipca jedynie utwierdziła uczestników wydarzenia w przekonaniu o trafnym wyborze formy wypoczynku, tym słuszniejszym, że cały dochód z imprezy był przeznaczony na leczenie ciężko chorych i niepełnosprawnych dzieci z Polski. Z chicagowskiego portu Navy Pier w kilkugodzinną podróż statkiem Spirit of Chicago wyruszyli stali bywalcy rejsu, amatorzy dobrej zabawy „zarażeni” ideą pomagania oraz podopieczni fundacji. Rejs przygotowali – Diana Lebiecki i Andrzej Wolosewicz, członkowie młodego zarządu, który niezwykle odpowiedzialnie spełnia swoją misję i bardzo prężnie działa na rzecz fundacji. Prezes Dorothy Malachowski z radością opowiadała o celebrowanym w tym roku jubileuszu trzydziestolecia i obecnych wyzwaniach Daru Serca. – Pod opieką Daru Serca mamy trzynaścioro dzieci: na Florydzie pięcioro, w Chicago pięcioro, po jednym w Kalifornii, Teksasie i Connecticut. To jest bardzo duża grupa, której pomagamy. Dzięki imprezom takim jak ta, możemy to robić. Dziękujemy bardzo. W tym roku fundacja obchodzi trzydziestolecie. Cieszymy się z tego przez cały rok – powiedziała prezes Malachowski. Diana Lebiecki przedstawiła pięcioro obecnych na rejsie podopiecznych: Agatkę Szczypior, Hanię Kamyk, Polę Korolczuk-Nowak, Mateuszka Rusinowskiego i Filipka Sucheckiego. Pani prezes Malachowski ciepło i serdecznie mówiła o członkach zarządu, m.in. o Izabeli Rybak, Annie Piotrowskiej i nieocenionych wolontariuszach. Wdzięczności nie kryli rodzice chorych dzieci przebywających pod opieką fundacji Dar Serca. – Jesteśmy bardzo wdzięczni fundacji Dar Serca, ponieważ zdjęli z nas duży ciężar w postaci dojazdu, mieszkania, poruszania się po Chicago. Fundacja wzięła to wszystko na siebie, a my możemy się skoncentrować na zdrowiu córki, żeby miała jak najlepiej. Jesteśmy w fundacji drugi raz, ponieważ córka ma znamię barwnikowe. Została zoperowana w tamtym roku. Niestety, za pierwszym razem nie wszystko udało się zrobić, dlatego w tym roku przylecieliśmy po raz drugi. Ten sam cykl został powtórzony, pozostały do usunięcia kawałek został usunięty. Wszystko jest gotowe i można wracać – opowiadał Dawid Szczypior, tata trzyletniej Agatki. Wśród uczestniczących w rejsie na pokładzie wielopoziomowego statku byli między innymi: konsul generalny RP w Chicago – Piotr Janicki, delegacja z Schiller Park, gdzie mieści się siedziba fundacji: burmistrz Nick Caiafa z asystentką Marjorie Manchen i szefem departamentu Straży Pożarnej Peterem Chiodo, a także przedstawicielka szpitala Shriners Janet Coffey i bokser Nick Mazurek. Do tańca grał zespół Słowianie i DJ Kamil. Bawiono się doskonale w rytm znanych przebojów. Był serwowany obiad, smaczne przekąski, desery i otwarty bar. Na zakończenie podczas loterii wylosowano cenne nagrody: bilety na ekskluzywny rejs statkiem Spirit of Chicago, mecze sportowe, wizytę w salonie piękności, czy złoty upominek ze znanych polonijnych sklepów jubilerskich. Rekordowa frekwencja tegorocznego rejsu po raz kolejny potwierdziła, że chicagowska Polonia jest wielkim przyjacielem dzieci, a fundacja Dar Serca zawsze może liczyć na jej pomoc i finansowe wsparcie. Tekst: Jola Plesiewicz Zdjęcia: Dariusz Piłka Fundacja Dar Serca jest organizacją charytatywną, istniejącą od 1988 roku. Umożliwia leczenie ciężko chorym i niepełnosprawnym dzieciom z Polski i innych krajów Europy, które nie mają szans na pomoc u siebie w ojczyźnie. Przez 30 lat działalności fundacja zaopiekowała się ponad 900 dziećmi. Wszystkim przyjeżdżającym na leczenie do USA zapewniła wielostronną pomoc: mieszkanie, utrzymanie, transport i usługi tłumacza. W 2018 roku obchodziła 30. lecie istnienia. Obecnie pod opieką Daru Serca znajduje się 13 dzieci.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama