Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 00:25
Reklama KD Market

Piknik po góralsku Koła Bustryk

Piknik po góralsku Koła Bustryk
Atrakcje trzynastego, dorocznego pikniku Koła nr 81 Bustryk, działającego przy chicagowskim Związku Podhalan, pozwoliły kibicom poprawić minorowy nastrój po przegranym 24 czerwca meczu piłki nożnej Polaków z Kolumbią. Piknik miał miejsce w malowniczo położonej Słoweńskiej Misji Katolickiej w Lemont na zachodnim przedmieściu Chicago i tradycyjnie rozpoczął się uroczystą mszą świętą, którą odprawił ks. Paweł Komperda – kapelan koła Bustryk. Z polany do ołtarza w skalnej grocie ruszyła procesja składająca się z kapeli góralskiej, dzieci z zespołu Wiyrchy, pocztów sztandarowych, sióstr albertynek i uczestników pikniku. Wierni modlili się w intencji żyjących i zmarłych członków koła oraz „za wszystkich górali, za Związek Podhalan, aby rozwijał się krzewiąc kulturę góralską na ziemi amerykańskiej i za weteranów, którzy przekazali kołu Bustryk kapliczkę weteranów z Yorkville”. Bezpośrednio po mszy wierni złożyli księdzu urodzinowe życzenia i udali się na polanę, do polowej strefy kibica, aby dopingować Polaków do walki. Po przegranej biało–czerwonych, smętny nastrój uczestników pikniku poprawiły znacznie zaplanowane atrakcje, z których najważniejszą był zainicjowany w Chicago właśnie przez bustrycan konkurs i pokaz układania z siana  klapnioków i kop. Warto przypomnieć, że pierwsze drewniane grabie na potrzeby konkursu wykonał nie kto inny, jak bustrycanin, Jacek Zaliński – wiceprezes koła. Startujący w konkurencji układania siana mieli nie lada zadanie. Najpierw trzeba było drewniane rusztowanie nazywane ostrewkami zabić czyli wbić do ziemi, potem siano zgrabić, zrobić ugrabki, a następnie ułożyć do ostrewek w taki sposób, aby siano z nich nie spadało, ale i żeby kopy miały ładny wygląd. Po wygraną stanęły trzy pary; zwyciężyli Józef Dudas i Małgorzata Chyc, którzy oprócz nagrody rzeczowej otrzymali tytuł „gospodarzy nojsykowniejszych”. Frajdą dla najmłodszych były: dmuchany namiot, plac zabaw i punkt z pysznymi lodami, zaś dorośli odwiedzili bacówkę Wojciecha Jędrola i Wojciecha Jarosza-Rejniorza, gdzie można było obejrzeć urządzenia do wyrobu oscypków. Piknik uświetniły tańce i przyśpiewki zespołu Wiyrchy, prowadzonego przez  instruktorów Zofię Cichorz i Wojciecha Jarosza, pod kierownictwem Andrzeja Nędzy. Nie zabrakło loterii fantowej, w której najcenniejszą nagrodą był 50–calowy telewizor. Szczęśliwy los wyciągnęła Anna Bobak. Specjały kuchni polskiej, bogata oferta napitków i dobra muzyka na żywo zespołów Mańcorz i Zubek zagwarantowały doskonałą zabawę, aż do zachodu słońca. Bustrycan odwiedzili na pikniku: przedstawiciele Zarządu Głównego ZPPA: Stanisław Sarna – wiceprezes do spraw gospodarczych, Maria Skiba – skarbnik, Wojciech Dorula – korespondent ZPPA, Królowa ZPPA – Karolina Nowobilski, Zbójnik Roku – Daniel Garbacz, prezesi, dyrektorzy i członkowie kół, Stanisława Rawicka – wiceprezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Wydziału na stan Illinois, Agata Mścisz - reprezentantka Związku Narodowego Polskiego i komisarz Dystryktu 12, Krzysztof Mścisz – dyrektor Ośrodka Młodzieżowego w Yorkville, Bolesław Pałka, również dyrektor Ośrodka Młodzieżowego w Yorkville, a także prezes koła Czerwienne, Anna Kokoszka – prezes Korpusu Pomocniczego Pań 2 SWAP w Chicago i wielu innych, miłych gości. Tekst: Jola Plesiewicz Zdjęcia: Dariusz Piłka

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama