Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zaprosił prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę na lipcowy szczyt NATO w Brukseli – poinformowała we wtorek administracja szefa państwa w Kijowie po rozmowie telefonicznej obu polityków.
„Jens Stoltenberg zaprosił prezydenta Ukrainy do udziału w posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej na szczeblu szefów państw i rządów, a także w spotkaniu na najwyższym szczeblu uczestników i partnerów misji pokojowej +Resolute Support+ w Afganistanie” – głosi komunikat służb prasowych Poroszenki.
Podczas rozmowy Stoltenberga z Poroszenką omówiono sytuację w Donbasie na wschodzie Ukrainy, gdzie od 2014 roku trwa konflikt zbrojny z prorosyjskimi separatystami. Poruszono m.in. temat rozmieszczenia tam misji pokojowej ONZ.
Poroszenko zapewnił, że Ukraina kontynuuje wysiłki na rzecz integracji euroatlantyckiej i przystosowuje swój sektor bezpieczeństwa i obrony do standardów obowiązujących w NATO.
Stoltenberg pogratulował w tym kontekście Ukrainie przyjęcia ustawy o bezpieczeństwie narodowym. Jako główne cele polityki zagranicznej wskazano w niej integrację z Unią Europejską i NATO, a na obronność wydzielono nie mniej niż 5 procent PKB rocznie.
W trakcie zaplanowanego w dniach 11-12 lipca szczytu w Brukseli miało odbyć się posiedzenie Komisji Ukraina-NATO na najwyższym szczeblu, jednak jej przeprowadzenie blokują Węgry. Budapeszt utrzymuje, że przyjęta w ubiegłym roku ukraińska ustawa oświatowa ogranicza prawo mniejszości węgierskiej do nauczania w ojczystym języku. Kijów odrzuca te oskarżenia.
Szef ukraińskie MSZ Pawło Klimkin mówił przed kilkoma dniami dziennikarzom, że podczas szczytu NATO w Brukseli odbędzie się spotkanie w formacie Ukraina-Gruzja-NATO.
„Zaplanowano jedno posiedzenia Ukraina-Gruzja-NATO. Dlaczego tak postanowiono? Nie dlatego, że nie możemy wybrać innego formatu. Program szczytu NATO jest tak wypełniony, że aby spotkać się na odpowiednim szczeblu powinniśmy to zrobić z naszymi gruzińskimi przyjaciółmi i partnerami” – oświadczył Klimkin.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
fot.JULIEN WARNAND/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama