Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 16:21
Reklama KD Market

Moja piosnka

Moja piosnka
„Moja piosnka” Cypriana Kamila Norwida to także moja piosnka osobista i nasza piosnka emigrancka. Szczególnie aktualna dzisiaj w cytacie: „Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia, Do tych, co mają tak za tak – nie za nie, Bez światło-cienia… Tęskno mi, Panie”. Elżbieta Kochanowska-Michalik wybierając na swój majowy Wieczór z Poezją temat życia i twórczości C.K.Norwida dała słuchaczom wiele do myślenia. Osoby przybyłe do Art Gallery Kafe w sobotę 5 maja, mimo wielu tego dnia atrakcji związanych z polonijnymi obchodami święta Konstytucji 3 Maja, przeżyły prawdziwe emocje na tym wieczorze. Przypomnienie tragicznego życia poety oraz jego walkę o przetrwanie na emigracji, ale też mocy twórczej dzięki miłości, zaowocowało wśród widzów wielkim wzruszeniem. Norwid większą część życia spędził za granicą. Podróżował, imał się prac dorywczych, przyjaźnił z wielkimi tych czasów, kochał zabójczo w pięknych kobietach i pisał, pisał, pisał… Mieszkał w Londynie, w Paryżu, chciał się osiedlić w Stanach, w których przebywał czasowo. Jego duch niespokojny nosił go z miejsca na miejsce, nigdzie nie zaznając ukontentowania. No i jego tragiczna śmierć w paryskim przytułku, w zapomnieniu i niesławie. O tym opowiadała Elżbieta w programie „Cyprian Kamil Norwid – poeta niezwykły”. Z ogromnego dorobku twórczego Norwida wybrane zostały najbardziej reprezentatywne utwory. Między innymi „Fortepian Szopena”, z emocją wyrecytowany przez Bogdana Łańko, „Werona” wyśpiewana przez Ewę Staniszewską, „Moja ojczyzna” w interpretacji Władysława Byrdy oraz wiersz „Co piszę?” pięknie podany przez Elżbietę Kochanowską-Michalik. Aktorzy zakończyli program wspólnie zarecytowaną „Moją piosnką”. Nie sposób nie wspomnieć świetnego podkładu muzycznego, opracowanego i wykonanego przez Mieczysława Wolnego. Wieczór podsumował i ukoronował historyczne obchody święta polskiego. Należą się wielkie gratulacje Elżbiecie, że przez tyle lat konsekwentnie przypomina Polakom, żyjącym na emigracji, kulturę i literaturę polską. Szkoda tylko, że polonijne szkoły nie dołączyły do tych promocji, włączając występy aktorów do swych programów. A można by było… Tekst i zdjęcia: Bożena Jankowska

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama