Pełne niespodzianek prawybory w Illinois już za nami. Zdobywcy nominacji obu partii przygotowują się do pojedynków w drugiej turze wyborów, które odbędą się 6 listopada. Najbardziej zacięta będzie batalia miliarderów, J. B. Pritzkera i Bruce'a Raunera, aspirujących do urzędu gubernatora. Emocjonująco zapowiadają się też wyścigi na prokuratora generalnego stanu i do Kongresu USA.
Rauner kontra Pritzker
O najwyższy w stanie Illinois urząd zawalczą dwaj miliarderzy, demokrata J.B. Pritzker i republikański gubernator zabiegający o reelekcję Bruce Rauner. Pritzker, choć nowicjusz polityczny, startuje z lepszej pozycji, mając za sobą zdecydowane zwycięstwo (45 proc.) nad pięcioma rywalami. Słabszy mandat polityczny dzierży Rauner, który swoją konserwatywną rywalkę pokonał tylko nieznaczną przewagą głosów (51 proc. do 49 proc.). Już w pierwszej turze zmagań obaj kandydaci wydali rekordowe kwoty na swoje kampanie elekcyjne: Pritzker – 70 mln., a Rauner – 50 mln. i trudno sobie wyobrazić, jakie to będą sumy w drugiej turze. Zapewne wynikiem batalii miliarderów będzie historyczny rekord na skalę kraju w kategorii gubernatorskich wyścigów.
Kwame Raoul kontra Erika Harold
O urząd prokuratora generalnego będzie walczyło w listopadzie dwoje Afroamerykanów, demokrata Kwame Raoul i republikanka Erika Harold. Stanowy senator Raoul pokonał w prawyborach aż siedmioro rywali, w tym Pata Quinna byłego gubernatora. Harold, była Miss Illinois, prawniczka, zwyciężyła z solidną przewagą z Gary'm Grasso, byłym burmistrzem Burr Ridge. Oboje, tak Raoul jak Harold, mają solidne programy wyborcze, są charyzmatycznymi osobowościami i elokwentnymi mówcami, dlatego należy się spodziewać zaciętego wyścigu. Przypomnijmy, że długoletnia prokurator generalna Illinois Lisa Madigan nie ubiegała się o kolejną kadencję.
Dan Lipinski kontra Arthur Jones
W 3. okręgu kongresowym na południowym zachodzie aglomeracji chicagowskiej Dan Lipinski stoczył 20 marca największy bój w swojej karierze politycznej, by ostatecznie z trudem pokonać (51 proc. do 49 proc.) rywalkę, która krytykowała konserwatywne stanowisko demokratycznego kongresmana w sprawie aborcji, opieki zdrowotnej oraz imigracji. Mający polskie pochodzenie Lipinski w Kongresie wielokrotnie popierał inicjatywy ważne dla polonijnej społeczności m.in. zniesienie wiz dla Polaków przyjeżdżających do USA z kraju nad Wisłą. W listopadzie Lipinski zmierzy się z Arthurem Jonesem, byłym liderem Amerykańskiej Partii Neonazistowskiej, który twierdzi, że „holokaust to maszynka do robienia pieniędzy”. Jones zdobył nominację Partii Republikańskiej nie mając opozycji w prawyborach. Republikanie stwierdzili, że Jones nigdy nie powinien być kandydatem na żaden wybieralny urząd publiczny.
Chuy Garcia kontra Mark Lorch
W 4. okręgu kongresowym nominację Partii Demokratycznej zdobył popularny latynoski polityk Chuy Garcia, komisarz Rady Powiatu Cook, były kandydat na burmistrza, który z łatwością pokonał czterech rywali. W wyborach powszechnych Garcia stanie w szranki z republikaninem Markiem Lorchem, który uzyskał nominację partyjną nie mając rywala. Chuy Garcia, polityk popularny w Chicago i na przedmieściach, jest zdecydowanym faworytem wyścigu w okręgu, w którym dominują latynoscy wyborcy i który został uznany przez magazyn „The Economist” za najbardziej dziwaczny okręg w USA, o najbardziej tendencyjnie wykreślonych granicach, ponieważ połowa jego obszaru znajduje się na północy a połowa na południu miasta. Większość mieszkańców 4. okręgu stanowi elektorat Chuya Garcii, a nie Marka Lorcha, dlatego szanse tego ostatniego są nikłe.
Mike Quigley kontra Tom Hanson
W 5. okręgu kongresowym obejmującym część północnej i północno-zachodniej aglomeracji chicagowskiej wygrał z łatwością kongresman Mike Quigley, sprawujący urząd od 2009 roku i podejmujący w Kongresie inicjatywy legislacyjne na rzecz zniesienia wiz dla Polski. Quigley, wpływowy, wysoki rangą poseł w Izbie Reprezentantów USA, pokonał dużą przewagą głosów troje rywali. W ostateczny pojedynek o urząd stoczy z republikaninem Tomem Hansenem, właścicielem firmy obrotu nieruchomościami, który po raz czwarty ubiega się o urząd kongresmana z 5. okręgu.
Peter Roskam kontra Sean Castem
W 6. kongresowym okręgu, na północno-zachodnich przedmieściach, długoletni poseł Peter Roskam, który nie miał kontrkandydata w prawyborach, zmierzy się z politycznym nowicjuszem, Seanem Castemem, zdobywcą nominacji demokratów, który pokonał siedmioro rywali, w tym faworytkę wyścigu Kelly Mazesky. W 6. okręgu tradycyjnie dominowali wyborcy o preferencjach republikańskich i od lat reprezentowany był przez republikańskiego kongresmana, ale od wyboru Donalda Trumpa na prezydenta obserwuje się zmiany w preferencjach wyborców, co zwiększa szanse Castema, naukowca i prywatnego przedsiębiorcy.
Toni Preckwinkle pokonała Boba Fiorettiego
W wyścigu na urząd prezesa Rady Powiatu Cook dotychczasowa szefowa władz powiatu Toni Preckwinkle pokonała z łatwością byłego radnego chicagowskiego Boba Fioretti'ego, adwokata mającego włosko-polskie pochodzenie. Fioretti poniósł porażkę, choć wysoko oceniał swoje szanse, ponieważ Preckwinkle naraziła się mieszkańcom powiatu podwyżkami podatków i wprowadzeniem podatku od słodzonych napojów.
Koniec kariery politycznej Josepha Berriosa?
Potęga polityczna w powiecie Cook, Joseph Berrios, długoletni szef urzędu szacowania nieruchomości przegrał w trzyosobowym wyścigu z Fritzem Kaegi. Berrios, który jest też przewodniczącymi Partii Demokratycznej w powiecie Cook, krytykowany był przez Kaegi za nieefektywne kierowanie agencją wyceny nieruchomości, przerzucanie ciężaru podatkowego na właścicieli prywatnych domów i preferencyjne traktowanie komercyjnych obiektów. Kaegi powoływał się na serię demaskatorskich artykułów w „Chicago Tribune”, które wykazały, że urząd szacowania nieruchomości jest skorumpowany, źle zarządzany i wymaga gruntownych reform. Gazeta wskazała też, że fundusz kampanijny obecnego asesora jest finansowany przez adwokatów, którzy specjalizują się w odwołaniach od podatku i reprezentują właścicieli drapaczy chmur w śródmieściu i dlatego obniżki uzyskują komercyjne wieżowce takie jak Trump Tower czy Willis Tower. Wyborcza przegrana Berriosa to praktycznie koniec jego kariery politycznej. Można się spodziewać, że adwokaci przestaną łożyć na jego fundusz polityczny i że zostanie usunięty z funkcji szefa demokratów.
Zabrakło milenialsów
W prawyborach 20 marca w Chicago głosowało 29 proc. zarejestrowanych wyborców, a w powiecie Cook poza granicami miasta około 31 procent. Do urn wyborczych poszło tylko 3 proc. młodych ludzi, milenialsów i nad wyjaśnieniem przyczyny tego zjawiska łamią sobie głowy eksperci. Najliczniejszą grupę, 42 proc., stanowili wyborcy w wieku od 54 do 74 lat.
W całym Illinois głosowała rekordowa liczba demokratycznych wyborców; dwa razy więcej niż w międzykadencyjnych wyborach na gubernatora w 2010 roku. Dodatkowo, liczba wyborców proszących o kartę do głosowania Partii Demokratycznej prawie dwukrotnie przewyższyła liczbę wyborców optujących za balotem republikańskim.
Alicja Otap
[email protected]
Na zdjęciu: JB Pritzker i Bruce Rauner fot.Facebook/Illinois.gov
W drugiej turze wyborów – batalia miliarderów i wiele zaciętych pojedynków
- 03/25/2018 12:04 AM
Reklama