Dziedzictwo ideowe gen. Kazimierza Pułaskiego, stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości i znaczenie udziału w wyborach dominowały w wystąpieniach polityków i oficjalnych gości podczas dorocznej uroczystości upamiętniającej bohatera dwóch narodów. Ceremonia Dnia Pułaskiego odbyła się 5 marca w Muzeum Polskim w Ameryce w Chicago.
Oficjalne stanowe obchody Dnia Pułaskiego tradycyjnie już wypełniły po brzegi salę główną Muzeum Polskiego w Ameryce w Chicago. Jak co roku w pierwszy poniedziałek marca cała plejada lokalnych, powiatowych i stanowych polityków wspominała dziedzictwo bohatera dwóch narodów, wychwalała wkład społeczności polonijnej w budowanie wolnej Ameryki, a także zmierzyła się w wymawianiu „dzień dobry” i „dziękuję”.
Wspominając postać bohatera, gubernator Bruce Rauner zauważył, że przedstawiciele Polonii są obecni na wszystkich szczeblach administracji naszego stanu, podkreślając, że wartość Polonii przekłada się na wartość Illinois. Gubernator ogłosił również swoją długo oczekiwaną podróż do Polski, która ma odbyć się w kwietniu oraz wyraził entuzjazm w związku z majową wizytą prezydenta RP Andrzeja Dudy w Chicago.
Postać Pułaskiego, jak i innych polskich bohaterów, przypomniał zgromadzonym konsul generalny RP w Chicago Piotr Janicki. Nawiązując do przemówienia prezydenta Trumpa wygłoszonego w zeszłym roku w Warszawie, konsul podkreślał silne więzy łączące Polskę ze Stanami Zjednoczonymi.
Burmistrz Rahm Emanuel ogłosił rozpoczęcie przygotowań do wizyty prezydenta Dudy w Parku Milenijnym. Nie mogło zabraknąć wzmianki o wysiłkach na rzecz włączenia Polski do programu bezwizowego (Visa Waiver Program): − Nie wolno traktować przyjaciół jak obywateli drugiej kategorii − po raz kolejny stwierdził Emanuel przy wtórze gromkich braw. Nazywając generała Pułaskiego jednym z pierwszych Dreamersów, burmistrz wyraził przekonanie, że Chicago zawsze zostanie miastem przyjaznym imigrantom pochodzącym ze wszystkich stron świata.
Potrzebę wspierania nowych przybyszów w czasach, gdy jedne grupy imigrantów preferowane są ponad inne, wyraziła prezes Rady Powiatu Cook Toni Preckwinkle.
O potrzebie honorowania bohaterów oraz lojalności wobec swojego kraju, a często swoich dwóch krajów, mówił w swoim wystąpieniu prezes Związku Narodowego Polskiego i Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank Spula. Prezes Spula podkreślił, że w dążeniu do wolności i sprawiedliwości wszyscy powinniśmy brać przykład z Kazimierza Pułaskiego. W roku wyborczym Spula zaapelował również o aktywne uczestnictwo w wyborach. – Chcę z całą mocą podkreślić znaczenie głosowania w wyborach. Kto nie głosuje, ten się nie liczy. Gdyby generał Pułaski żył, z pewnością zachęciłby każdego z was do oddania swojego głosu.
Skarbnik powiatu Cook Maria Pappas, która od lat jest przyjaciółką Muzeum Polskiego w Ameryce, przekazała placówce czek na tysiąc dolarów i zaprosiła zebranych gości do wspólnego odśpiewania „Sto lat” – z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Skarbnik stanu Illinois Michael Frerichs, podkreślając zasługi polskiej społeczności dla Illinois, wspomniał niedawne przyznanie Barbarze Chałko tytułu Człowieka Roku „Dziennika Związkowego”. Jak zawsze z sympatią zostało przyjęte wystąpienie chicagowskiego radnego Ariela Reboyrasa (z 30. okręgu miejskiego), który tradycyjnie już po polsku przeczytał część swojego przemówienia.
Owację na stojąco otrzymał obecny na sali 100-letni Tadeusz "Ted" Terlikowski, który z rąk attaché obrony przy polskiej ambasadzie w USA, generała brygady Cezarego Wiśniewskiego otrzymał nominację na stopień kapitana.
Okolicznościowe przemówienia wygłosili także: sędzia Sądu Apelacyjnego Illinois Aurelia Pucinski, rewident stanu Susana Mendoza, sekretarz sądu okręgowego powiatu Cook Dorothy Brown, wiceprezes banku PNC na region Chicago-Wisconsin Ina Murray, prezes Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej Bogdan Chmielewski, burmistrz Niles Andrew Przybylo, poseł stanowy Robert Martwick i radny miejski z 27. okręgu Walter Burnett, Jr.
Spotkanie prowadzili Joseph Drobot, prezes Zjednoczenia Rzymskiego Polsko-Katolickiego, który jest też przewodniczącym rady Muzeum Polskiego w Ameryce oraz Richard Owsiany, prezes muzeum.
Hymny narodowe, amerykański i polski, zaśpiewała na początku ceremonii sopranistka Mirosława Sojka-Topór przy akompaniamencie pianistki Marty Pasek, zaś modlitwę zmówił ks. biskup Andrzej Wypych. Historyk Muzeum Polskiego Jan Loryś zaprosił zebranych do zapoznania się ze zbiorami muzeum.
Uroczystość zakończyło złożenie wieńca pod obrazem Stanisława Kaczora Batowskiego „Pułaski pod Savannah” i odśpiewanie „God Bless America” oraz modlitwa ks. Andrzeja Totzke z misji Świętej Trójcy.
Joanna Marszałek
Zdjęcia: Dariusz Lachowski
Reklama