Wyborcza obietnica: jeżeli wygra, zapali skręta na Kapitolu
Jedni obiecują obniżenie podatków, inni bezpłatną opiekę zdrowotną. Kandydat na kongresmana z Kalifornii złożył wyborcom dość nietypową obietnicę. Andy Caffrey popiera legalizację marihuany i jeżeli wygra...
- 05/25/2012 03:03 PM
Jedni obiecują obniżenie podatków, inni bezpłatną opiekę zdrowotną. Kandydat na kongresmana z Kalifornii złożył wyborcom dość nietypową obietnicę. Andy Caffrey popiera legalizację marihuany i jeżeli wygra w wyborach na schodach Kapitolu chce zapalić skręta. Oczywiście w ramach walki o wyborcze postulaty.
54-letni Andy Caffey jest zagorzałym ekologiem i jako główne cele stawia sobie walkę ze zmianami klimatycznymi powodowanymi przez szkodliwą działalność człowieka oraz wyższe opodatkowanie korporacji i najbogatszych Amerykanów. Jednym z postulatów kandydata do Kongresu z drugiego okręgu wyborczego w Kalifornii jest także legalizacja marihuany na szczeblu federalnym. Caffey sam lubi zapalić sobie skręta, także na szlaku kampanii wyborczej. 54-latek podkreśla jednak, że marihuanę pali z polecenia lekarza i zawsze ma przy sobie receptę. Kandydat mówi, że jest zdeterminowany walczyć o prawo Amerykanów do legalnego zaciągania się dymkiem z konopi indyjskich.
„Jestem gotowy dać się aresztować walcząc za nasze prawa. (…) Jeżeli trzeba będzie zapalę skręta na schodach przed Kapitolem i dam się aresztować, aby przyciągnąć uwagę całego kraju” – mówił w jednym z wywiadów Cafferey, który startuje z ramienia Partii Demokratycznej.
54-latek podkreśla, że marihuana pomaga mu przezwyciężać skutki zespołu stresu pourazowego i ADHD. Andy Caffrey jest kawalerem i mieszka w Gaberville, w hrabstwie Humbolt, w Kalifornii.
Aby wygrać wybory do Kongresu i zapalić skręta na schodach Caffrey musi pokonać 11 innych kandydatów.
Oto spot wyborczy kandydata z Kalifornii:
mp
Reklama