Pierwszą ofiarą nowego roku stał się nasz rodak Janusz Kołodziejczyk. Mężczyzna został śmiertelnie postrzelony na Jackowie.
Ciało 51-letniego Janusza Kołodziejczyka znaleziono w rozbitym samochodzie w poniedziałek po godz. 2.20 nad ranem. Mężczyzna, który jechał toyotą camry w kierunku południowym po Pulaski Rd. w dzielnicy Avondale, otrzymał strzał w plecy. Kierowca stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w ogrodzenie przy 3900 West Cornelia.
Według policji Polak zginął na miejscu. Kołodziejczyk mieszkał w Schorsch Village na północy Chicago.
Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Miasto rozpoczęło nowy rok mniejszą niż przed rokiem liczbą ofiar. W ciągu trzydniowego weekendu doszło do 26 postrzeleń, w tym dwóch śmiertelnych. W roku ubiegłym 55 osób zostało postrzelonych, w tym pięć straciło życie.
Policja podsumowała 2017 r. 16-procentowym spadkiem przestępczości zestawiając go z rokiem poprzedzającym, którego statystyki były najgorsze od 20 lat. W starym roku w Chicago zginęło 670 osób, rok wcześniej liczba ta sięgnęła 792. (tz)
Reklama