Władze Pakistanu wezwały do MSZ ambasadora USA, by zaprotestować przeciw oskarżycielskiemu tweetowi prezydenta Donalda Trumpa - podały we wtorek media. Trump zarzucił Pakistanowi, że udziela schronienia terrorystom i że oszukuje USA, które przekazują mu pomoc.
"Stany Zjednoczone jak głupie przekazały Pakistanowi ponad 33 miliardy dolarów w ramach pomocy w ciągu ostatnich 15 lat, a oni dali nam tylko kłamstwa i krętactwa. (...) Udzielają schronienia terrorystom, których ścigamy w Afganistanie (...)" - napisał na Twitterze prezydent USA.
Do wyjaśnienia treści tego tweeta do MSZ Pakistanu wezwano w poniedziałek amerykańskiego ambasadora Davida Hale'a. Rzecznik ambasady USA potwierdził we wtorek, że do takiego spotkania doszło.
Sprawa tweeta prezydenta Trumpa ma być omawiana na posiedzeniu rządu Pakistanu z udziałem premiera Shahida Khaqana Abbasiego. W środę szefowie władz cywilnych i wojskowych tego kraju mają omówić pogorszenie się relacji ze Stanami Zjednoczonymi.
Pakistański minister spraw zagranicznych Khawaja M. Asif nazwał uwagi Trumpa politycznym chwytem obliczonym na potrzeby polityki wewnętrznej. Powiedział, że zrodziła je frustracja wywołana porażkami w Afganistanie, gdzie talibscy bojownicy odzyskują tereny i przeprowadzają ataki.
Asif dodał, że Pakistan nie potrzebuje pomocy od Stanów Zjednoczonych.
Przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA oznajmił w poniedziałek, że Biały Dom nie planuje "tym razem" przekazania 255 mln dolarów z funduszu pomocy i że będzie obserwował poziom współpracy Pakistanu. W sierpniu amerykańskie władze zapowiadały odroczenie pomocy.
Stosunki między USA a Pakistanem pozostają napięte od wielu lat z powodu domniemanego wsparcia Islamabadu dla sprzymierzonej z talibami tzw. siatki Hakkanich.(PAP)
Reklama