Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 02:43
Reklama KD Market

Biały Dom: tzw. migracja łańcuchowa kosztuje 300 mld USD rocznie

Zgodnie z danymi jakie przedstawił Biały Dom tzw. migracja łańcuchowa kosztuje podatników 300 mld dolarów rocznie, a jeden imigrant może sprowadzić do Stanów Zjednoczonych ponad 120 spokrewnionych z nim osób.

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa już na początku 2017 roku zapowiedziała walkę z tzw. migracją łańcuchową, argumentując, iż jest to kosztowna luka prawna pozwalająca legalnym imigrantom sprowadzić rodziny i krewnych nawet wtedy, gdy są to pracownicy niewykwalifikowani i po przyjeździe do USA zaczynają od razu korzystać ze świadczeń opieki społecznej.

Biały Dom ogłosił w weekend, że nie doszukał się żadnych zalet tego systemu i ocenił, iż zdecydowana większość sprowadzanych do USA osób nie posiada żadnych kwalifikacji, a działający aktualnie system pozwala na łańcuchową migrację "bez końca".

Raport wskazuje, że jeden imigrant może legalnie sprowadzić do Stanów Zjednoczonych nawet ponad 120 osób, a podczas ostatniej dekady aż 9,3 mln imigrantów wjechało do USA jako członkowie rodzin imigrantów. 65 proc. wszystkich tymczasowych zielonych kart zostało wydanych osobom ze względu na ich więzy rodzinne z osobami przebywającymi już w USA, a nie ze względu na zapotrzebowanie rynku pracy czy status uchodźcy - głosi raport.

Administracja Trumpa ostrzegła także, że wiele z osób, które na tej zasadzie przybywa do USA, może stać się obciążeniem dla podatników, a po paru latach otrzymają one prawo do głosowania. "Czas zakończyć migrację łańcuchową" - podsumował Biały Dom.

Trump już w trakcie swojej zeszłorocznej kampanii prezydenckiej zapowiedział walkę z nielegalną imigracją i zmiany w polityce dotyczącej legalnej imigracji. Prezydent podkreślał, że jest to konieczne, gdyż aktualnie działający system pozwala niesprawdzonym, niewykwalifikowanym osobom na wjazd do USA, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego oraz obywateli kraju.

Z Waszyngtonu Joanna Korycińska (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama