Romney radzi studentom: zaciągajcie pożyczki u rodziców
Mitt Romney radzi studentom, aby otwierali własne firmy, a pieniądze pożyczali u rodziców. Polityk, którego majątek szacowany jest na 250 mln dol. zdaje się jednak zapominać, że nie każdy rodzic ma na koncie...
- 04/28/2012 10:11 PM
Republikański kandydat na prezydenta znalazł rozwiązanie problemów studentów, którzy chcą otworzyć własny biznes, a których stać na zaciągnięcie bankowego kredytu. Mitt Romney radzi im, aby pieniądze pożyczyli… u swych rodziców. Polityk, którego majątek szacowany jest na 250 milionów dolarów, zdaje się jednak zapominać o niewielkim szczególe: nie każdy rodzic ma na koncie kilka milionów, które może pożyczyć przedsiębiorczemu dziecku.
Wystąpienie Mitta Romneya na Otterbein Univeristy w Ohio raczej nie pomoże mu w zjednaniu głosów amerykańskich studentów, którzy już teraz zdecydowanie bardziej skłaniają się ku demokratycznemu kandytowi Barackowi Obami. Jak pokazuje sondaż przeprowadzony przez Instytut Nauk Politycznych działający na Harvardzie, w listopadowych wyborach na Baracka Obamę chce głosować 43 proc. młodych ludzi w wieku od 18 do 29 lat. Mitt Romney w tej grupie wiekowej może liczyć na poparcie 26 proc. respondentów.
Czytaj więcej o WYBORACH 2012
Ostatnia sugestia skierowana do absolwentów amerykańskich uczelni, którzy często zmagają się ze spłatą studenckich kredytów ale marzą o otworzeniu własnego biznesu, przez wiele osób odebrana została jako kolejny dowód na oderwanie kandydata GOP od rzeczywistości, w jakiej żyje większość Amerykanów. Mitt Romney poradził studentom aby po pieniądze na rozkręcenie własnej formy zwrócili się do… rodziców.
„Zawsze zachęcaliśmy młodych ludzi: spróbujcie zrealizować swoje marzenia. Podejmijcie ryzyko, zdobądźcie edukację; jeżeli musicie to pożyczcie pieniądze od rodziców, otwierajcie swoje własne firmy” – mówił w piątek Mitt Romney do studentów w Ohio. Jako przykład przedsiębiorczości republikański kandydat na prezydenta podał sieć Jimmy John’s, serwującą kanapki. Jej właściciel Jimmy John Liautaud na założenie kanapkowego biznesu pożyczył od ojca 20 tys. dolarów, w zamian za 48 proc. udziałów w firmie.
Sugestia Romney wywołała spore zaskoczenie wśród wielu politycznych komentatorów i samych studentów, i po raz kolejny odezwały się głosy, że polityk GOP dawno temu stracił kontakt z rzeczywistością (o ile kiedykolwiek go miał). Większość amerykańskich rodziców, którzy posłali dzieci na studia oszczędzało na ten cel przez długie lata i nie ma na koncie "luźnych" 20 tysięcy dolarów, które może przekazać dziecku, aby „podjęło ryzyko” i „spróbowało zrealizować biznesowe marzenia”. W sytuacji kiedy miliony Amerykanów straciło swoje domy lub ma to w niedalekiej perspektywie, kiedy bezrobocie utrzymuje się na poziomie ponad 8 proc., większość studentów nie może sobie pozwolić na luksus zaciągnięcia kredytu w wysokości kilkudziesięciu tysięcy dolarów u własnych rodziców.
Luksus ten mają za to dzieci Mitta Romneya. Majątek kandydata GOP szacowany jest bowiem na około 250 milionów dolarów. Miejmy nadzieję, że liczne potomstwo byłego gubernatora Massachusetts w odpowiedni sposób z tego luksusu skorzysta.
Magdalena Pantelis
Reklama