Jeden z komisarzy powiatu Cook uważa, że w związku z niesłabnącą przemocą w Chicago potrzebne jest nowe podejście i… pomoc międzynarodowa. W związku z tym o pomoc zwrócił się do Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Komisarz rady powiatu Cook Richard Boykin spotkał się 14 grudnia w Nowym Jorku z asystentem sekretarza generalnego do spraw budowania pokoju i błagał o pomoc w kryzysie związanym z przemocą w Chicago. Wizytę argumentował faktem, że przedstawiciele ONZ są przeszkoleni w utrzymywaniu pokoju.
Podczas spotkania Boykin nazwał przemoc w Chicago „cichym ludobójstwem” czarnoskórych mieszkańców. Wyraził wątpliwość, czy plan burmistrza Emanuela dodania tysiąca nowych funkcjonariuszy, jest wystarczającym rozwiązaniem.
Nie wiadomo na razie, kto z przedstawicieli ONZ wybierze się w tej sprawie do Wietrznego Miasta i kiedy, a także jaki cel będzie miała ta wizyta.
(jm)
Reklama