Chicago. Plan modernizacji infrastruktury zatwierdzony
Mimo stanowczego sprzeciwu części radnych miejskich, zatwierdzone zostało utworzenie zasilanego z prywatnych źródeł, funduszu powierniczego, z którego finansowana będzie modernizacja...
- 04/25/2012 08:47 PM
Mimo stanowczego sprzeciwu części radnych miejskich, zatwierdzone zostało utworzenie zasilanego z prywatnych źródeł, funduszu powierniczego, z którego finansowana będzie modernizacja chicagowskiej infrastruktury. Forsowany przez burmistrza plan ogranicza rolę radnych w podejmowaniu decyzji dotyczacyh inwestycji na terenie miasta.
Zatwierdzony we wtorek stosunkiem głosów 41 do 7 plan odbudowy infrastruktury opiewa na 7,2 mld dolarów. Wszystkie środki mają pochodzić od prywatnych inwestorów, którzy lokować mają swoje pieniądze w specjalnym funduszu powierniczym. Pieniądze miałyby być m.in. przeznaczone na modernizację miejskich wodociągów, komunikacji, szkół i parków. Biuro burmistrza Rahma Emanuela szacuje, że dzięki realizacji inwestycji zatrudnienie znajdzie około 30 tys. ludzi.
Część radnych zdecydowanie sprzeciwiała się jednak przyjęciu planu, zwracając uwagę na brak należytej przejrzystości poszczególnych przedsięwizięć inwestycyjnych oraz kontroli nad nimi. Przeciwnicy zatwierdzenia ustawy podkreślali, że radni miejscy reprezentujący w na forum rady Miasta interesy poszczególnych społeczności, zostaną wykluczeni z procesu podejmowania decyzji związanych z inwestycjami. Przyjęta we wtorek ustawa nie wymaga bowiem zgody Rady Miasta co do inwestycji, które finansowane będa z funduszu powierniczego. Jej przeciwnicy ostrzegali, że przed powtórzeniem błędów, jakie popełniono kiedy miasto oddało w prywatne ręcę system miejskich parkometrów. Zaowocowało to drastyczną podwyżką cen, na którą władze miasta nie miały żadnego wpływu. Wykorzystanie prywatnych pieniędzy do inwestycji na terenie miasta niesie według radnych podobne zagrożenia w postaci dodatkowych opłat i podatków, którymi obarczeni zostą mieszkańcy.
Zdecydowana większość członków Rady Miasta dała się jednak przekonać burmistrzowi, który podkreśla że utworzenie inwestycyjnego funduszu powierniczego jest dla zmagającego się z potężnym deficytem miasta jedyną szansą na odbudowę niszczejącej infrastruktury.
Jedyną alternatywą dla utworzenia funduszu byłoby podniesienie podatków, a tego - jak mówi Rahm Emanuel - władze miasta chcą za wszelką cenę uniknąć. Emanuel podkreśla także, że jeżeli Chicago chce pozostać w czołówce najbardziej atrakcyjnych dla inwestorów, turystów i mieszkańców amerykańskich miast, musi inwestować w modernizację swojej infrastruktury.
mp
Reklama