Niedzielny rodzinny obiad o mały włos nie zakończył się krwawą tragedią. 66-letni mieszkaniec Des Plaines zaatakował nożem dwoje krewnych, do których od dawna żywił urazę.
66-letni Muminur Rahman został oskarżony o podwójne usiłowanie zabójstwa, wtargnięcie na teren prywatnej posesji i napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Do rodzinnej sprzeczki, która o mały włos nie zakończyła się krwawą jatką, doszło 3 grudnia w podmiejskim Des Plaines.
Muminur Rahman od dawna żywił niechęć do dwojga krewnych, czemu wielokrotnie dawał wyraz. Na krótko przed niedzielnym wybuchem szału Rahman poinformował innych członków rodziny, że tym razem zabije znienawidzonych kuzynów. Mimo gróźb, w których prawdziwość nie wątpiła rodzina napastnika, Rahman został zaproszony na obiad. Część rodziny uważała, że nie wolno go pominąć, ponieważ „poczuje się odrzucony”.
Po przybyciu do domu znajdującego się przy Court Avenue w Des Plaines, Muminur Rahman udał się na piętro, gdzie przebywała jedna ze znienawidzonych przez niego osób. Zaatakował i ranił ofiarę kuchennym nożem, ale zdołała schować się w łazience. Napastnik zszedł na parter i próbował dźgnąć nożem drugiego krewnego. Do tragedii nie doszło dzięki szybkiej reakcji pozostałych członków rodziny, którzy obezwładnili krewkiego 66-latka i wezwali policję.
4 grudnia Rahman stanął przed sądem w Skokie. Sędzia Aleksandra Nikolich Gillespie nie wyznaczyła kaucji uznając oskarżonego za „realne zagrożenie dla społeczności”. Muminur Rahman ponownie stanie przed sądem 11 grudnia.
(gd)
Reklama