Zimmerman przeprasza. Sąd wyznaczył kaucję
Sędzia z Florydy wyznaczył kaucję w wysokości 150 tysięcy dolarów dla George’a Zimmermana, który zastrzelił czarnoskórego nastolatka, wywołując przez to burzliwą dyskusję o uprzedzeniach rasowych i amerykańskim systemie sprawiedliwości...
- 04/20/2012 06:06 PM
Sędzia z Florydy wyznaczył kaucję w wysokości 150 tysięcy dolarów dla George’a Zimmermana, który zastrzelił czarnoskórego nastolatka, wywołując przez to burzliwą dyskusję o uprzedzeniach rasowych i amerykańskim systemie sprawiedliwości.
28-letni Zimmerman zaskoczył obecnych na sali sądowej w Sanford na Florydzie i poprosił o zabranie głosu. Przeprosił rodzinę 17-letniego Trayvona Martina, do którego zabicia się przyznaje, ale w geście samoobrony.
– Przykro mi, że straciliście syna – mówił rodzicom chłopaka. – Nie wiedziałem, ile ma lat. Myślałem, że jest tylko trochę młodszy ode mnie i nie wiedziałem, czy jest uzbrojony czy nie.
Czytaj: George Zimmerman oskarżony o zabójstwo Trayvona Martina
Zimmerman zgłosił się na policję 11 kwietnia, po tym jak dowiedział się, że będzie oskarżony o zabójstwo drugiego stopnia, za które – jeśli zostanie skazany – grozi mu kara dożywocia. Na przesłuchaniu przed ustaleniem kaucji prokuratura ciągle przypominała o dwóch incydentach z przeszłości Zimmermana: aresztowania za napad na policjanta w przebraniu, który interweniował w sprawie spożywania alkoholu przez nieletnich; i wniesionym do sądu oskarżeniu o uderzenie byłej dziewczyny.
Sąd uznał występki za „przeciętne” i „łagodne”, i udzielił kaucji, ale pod licznymi warunkami, m. in. oddaniem paszportu. Nie wiadomo jeszcze, czy w oczekiwaniu na proces Zimmerman będzie mógł opuścić Florydę.
Zobacz: Nowy wątek w sprawie Trayvona Martina
Trayvon Martin 26 lutego wracał ze sklepu do domu w Sanford, na przedmieściach Orlando na Florydzie. 17-latka dostrzegł ze swego samochodu 28-letni George Zimmerman, członek ochotniczej straży osiedla. Zimmerman uznał, że Martin wygląda podejrzanie i zadzwonił na policję, mówiąc że widzi „czarnoskórego mężczyznę, który ma zapewne złe zamiary i może być pod wpływem narkotyków”. Policjanci kazali Zimmermanowi pozostać w samochodzie i poczekać na przyjazd radiowozu. 28-latek opuścił jednaki auto i wdał się w szamotaninę z 17-latkiem, w czasie której padły strzały. Trayvon Martin zmarł w wyniku rany postrzałowej. George Zimmerman twierdzi, że działał w obronie własnej i powołuje się na ustawę znaną jako „Stand Your Ground”. Przyjęty w 2005 roku przez władze Florydy przepis pozwala na oddanie strzałów w obronie własnej, w sytuacji poczucia zagrożenia ze strony innej osoby.
Zobacz fragment przesłuchania, kiedy Zimmerman przeprasza rodzinę ofiary:
as, mp
Czytaj też:
Trayvon Martin: ofiara czy agresor?
Dlaczego czarnoskórzy nie ufają policji?
Reklama