Trzy lata po wprowadzeniu w Illinois przepisów zezwalających na noszenie przy sobie ukrytej broni palnej, maleje liczba podań o tego typu pozwolenie.
Największe zainteresowanie otrzymaniem pozwolenia na noszenie ukrytej broni wpłynęło bezpośrednio po wprowadzeniu przepisów w życie – w 2014 r. O noszenie przy sobie ukrytej broni ubiegało się wówczas w Illinois 104 tys. osób. Rok później podań było już 60 tysięcy. Nieznaczny wzrost zanotowano w 2016 roku, kiedy 76 tys. mieszkańców naszego stanu zabiegało o to, by mieć przy sobie broń. Eksperci wiążą ten wzrost z wyborami prezydenckimi i obawami części społeczeństwa przed możliwością zaostrzenia przepisów dotyczących broni palnej.
Od początku 2017 roku o noszenie ukrytej broni podania złożyło 32,9 tys. osób. Głównymi przyczynami spadku popularności tych pozwoleń jest ograniczona ilość miejsc, gdzie zgodnie z prawem można wnieść broń palną oraz prezydentura Donalda Trumpa, który jest przeciwnikiem zaostrzenia przepisów dotyczących posiadania broni.
(gd)
Reklama