Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 07:18
Reklama KD Market

"NYT" i "WP": Trump nie nawiązał wprost do art. 5. Traktatu Północnoatlantyckiego



Prasa USA odnotowuje w piątek, że na szczycie NATO Donald Trump nie nawiązał wprost do artykułu 5. Traktatu Północnoatlantyckiego. „Trump zawiódł NATO” – pisze w artykule redakcyjnym „New York Times”. W podobnym tonie utrzymany jest artykuł „Washington Post”.

„Zamiast potwierdzić wprost zobowiązanie do obrony wzajemnej (...) Trump ganił członków (NATO) za niedotrzymanie obietnic wydawania 2 proc. PKB na wojsko” – zwraca uwagę „NYT”. Gazeta dodaje, że „były też oznaki, iż Trump i sojusznicy nadal nie zgadzają się, jeśli chodzi o Rosję, co jest bardzo niepokojące wobec coraz większej liczby pytań o rosyjską ingerencję w wybory prezydenckie (w USA) w 2016 roku”.

Zdaniem „NYT” „obsesja” Trumpa na punkcie wydatków sojuszników na cele wojskowe „umacnia wrażenie, że postrzega on NATO w istocie jako porozumienie transakcyjne, a nie jako niekwestionowanej wagi sojusz, który utrzymuje pokój od 70 lat i którego wartości nie można mierzyć w dolarach i centach”.

„Co w niego wstąpiło, żeby tak źle traktować sojuszników Ameryki” – pyta „NYT” i podkreśla, że państwa NATO to w większości demokracje z prężnymi wolnymi rynkami, państwa, które pomagają Stanom Zjednoczonym trzymać wrogów na dystans, m.in. w Afganistanie.

Sprawa jest tym istotniejsza – dodaje dziennik – w świetle „entuzjastycznego ściskania się Trumpa z niezliczonymi autokratami, w tym z Władimirem Putinem i królem Arabii Saudyjskiej”. „NYT” pisze w tym kontekście o „wprawiającej w zakłopotanie dychotomii”.

Zdaniem „NYT” zobowiązanie Trumpa wobec NATO i amerykańskiej tradycji przywództwa „w znacznej mierze pozostają w zawieszeniu”, a gdyby prezydent zrzekł się obu, „nikt nie byłby bardziej szczęśliwy niż Władimir Putin”.

Także „Washington Post” zwraca uwagę, że w przemówieniu na szczycie NATO Trump nie zadbał o jasność w kwestii zobowiązania do obrony wzajemnej.

Zdaniem gazety Trump rozwiał wszelkie iluzje, że udał się do Europy by poprawiać relacje – nie potwierdził wprost zobowiązania do obrony wzajemnej, a ganił sojuszników za niedostatecznie duże wydatki na cele wojskowe.

„Washington Post” pisze, że Trump „pozostawił europejskich przywódców wyraźnie niespokojnych” i że niektórzy z nich (gazeta nie pisze, którzy) "otwarcie ubolewali z powodu różnic zdań ze Stanami Zjednoczonymi w kwestiach handlu, klimatu i najlepszego sposobu przeciwstawienia się Rosji”. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama