Amerykanie uciekają z Chicago
Burmistrz miasta Chicago stoi przed nie lada wyzwaniem. Najnowsze dane pochodzące z chicagowskiego spisu ludności z 2010 roku jasno dowodzą, że w ciągu ostatnich lat Wietrzne Miasto straciło aż 200 tys. mieszkańców. Rahm Emmanuel będzie musiał teraz zrobić wszystko, ...
- 02/19/2012 03:14 PM
Burmistrz miasta Chicago stoi przed nie lada wyzwaniem. Najnowsze dane pochodzące z chicagowskiego spisu ludności z 2010 roku jasno dowodzą, że w ciągu ostatnich lat Wietrzne Miasto straciło aż 200 tys. mieszkańców. Rahm Emmanuel będzie musiał teraz zrobić wszystko, aby odwrócić ten trend.
Według oficjalnych danych US Census Bureau w Chicago mieszka obecnie ok. 2 695 598 obywateli. To dane z 2010 roku, kiedy po 10 latach przerwy przeprowadzono planowany spis ludności.
Dane z 2010 roku jasno pokazują, że populacja Chicago powoli się zmniejsza. W ciągu zaledwie 10 lat od 2000 roku liczba mieszkańców Wietrznego Miasta zmniejszyła się o 6,9 procent.
Burmistrzowie dużych amerykańskich miast mają zwyczaj brać udział w konkursie związanym z przeprowadzanym co 10 lat spisem ludności w największych metropoliach. Wygrani otrzymują dodatkowe fundusze z dotacji rządowych. Rzecznik biura Emmanuela potwierdził, że za każdego dodatkowego mieszkańca Chicago, który zamieszkał w Wietrznym Mieście i przyczynił się do powiększenia jego populacji, miasto otrzymywałoby 1200 dol. przez najbliższe 10 lat - do następnego spisu.
Według szczegółowych danych spisu ludności z 2010 roku Chicago straciło aż 180 tys. Afroamerykanów i ok. 53 tys. białych mieszkańców. Swoją liczebność o 25 tys. zwiększyli za to Latynosi, a Azjaci o 20 tysięcy. Mimo to, populacja Wietrznego Miasta w ciągu ostatnich 10 lat kurczy się.
AS
Reklama